Dojście Hitlera do władzy w Niemczech w 1933 roku nie zapowiadało pogorszenia wzajemnych stosunków polsko-niemieckich. Przeciwnie – nawet początkowe wypowiedzi kanclerza sugerowały zrozumienie dla interesów naszego kraju znacznie przewyższające to, z którym do tej pory spotykali się polscy politycy ze strony urzędników tzw. republiki weimarskiej.
Polskie MSZ tłumaczyło to sobie tym, że dotychczasowi niemieccy decydenci z pochodzenia byli Prusakami, którzy wychowywali się w antypolskiej tradycji, zaś Hitler, Austriak, nie jest obarczony podobnym widzeniem przeszłości i stąd jego inne zapatrywania na Polskę. Dowodem na poprawę stosunków było podpisanie 26 I 1934 roku deklaracji o niestosowaniu przemocy w stosunkach wzajemnych w okresie 10 lat. W tym okresie wielokrotnie polscy i niemieccy dyplomaci wizytowali się nawzajem (m.in. Józef Beck i Joseph Goebbels). Równocześnie jednak na arenie międzynarodowej zauważyć można było niekorzystne dla Polski wzmocnienie pozycji Niemiec stosujących m.in. politykę łamania postanowień <traktatu wersalskiego>. Tak było w przypadku wprowadzenia powszechnej służby wojskowej w Niemczech, remilitaryzacji Nadrenii itp. Bierność państw zachodnioeuropejskich wobec tych posunięć Hitlera zachęcała go do wysuwania kolejnych postulatów, tym razem dotyczących kwestii terytorialnych. Bez użycia siły, grożąc jedynie wojną, kanclerz Rzeszy zmusił do ustępstw Austrię i Czechosłowację. Polska była pierwszym krajem zdecydowanie odrzucającym niemieckie żądania. Dotyczyły one przekazania Rzeszy Wolnego Miasta Gdańska, wybudowania eksterytorialnej szosy i linii kolejowej łączącej Niemcy z Prusami Wschodnimi, wreszcie przystąpienia Polski do tzw. paktu antykominternowskiego. W zamian obiecywano zagwarantowanie nienaruszalności granicy polsko-niemieckiej. Oficjalnie postulaty kanclerza Rzeszy przekazano 24 X 1938 roku ambasadorowi polskiemu w Niemczech, Józefowi Lipskiemu. Odmowna odpowiedź Józefa Becka rozpoczęła proces gwałtownego pogarszania się stosunków polsko-niemieckich. Zagrożenie ze strony Rzeszy było tym większe, że w marcu 1939 roku Niemcy zajęły Protektorat Czech i Moraw i wprowadziły swe wojska do Słowacji. Polska została okrążona od zachodu, południa i częściowo od północy. W tym samym czasie podczas wizyty płk. Józefa Becka w Londynie gwarancje obrony niepodległości Polsce udzieliła Anglia. Mimo to Hitler pewny, że w rzeczywistości Brytyjczycy nie przyjdą Polsce z pomocą, nie zrezygnował z wojny, przesuwając jedynie termin jej rozpoczęcia z 26 VIII 1939 roku na 1 IX 1939 roku. Plan agresji ukryty był pod kryptonimem „Fall Weiss”. Poprzedziła go 31 VIII 1939 roku tzw. prowokacja gliwicka, czyli atak niemieckich żołnierzy przebranych w polskie mundury, dowodzonych przez Helmuta Naujocksa, na niemieckie w tym czasie Gliwice i znajdującą się tam radiostację. Miał oto sugerować, iż Polacy sami sprowokowali działania zbrojne.