<Konstytucja marcowa> z 17 III 1921 roku przesądziła m.in. o istnieniu urzędu prezydenta jako głównego organu władzy wykonawczej. Równocześnie ów akt prawny dawał prezydentowi bardzo małe kompetencje.
W ten sposób prawica starała się ograniczyć znaczenie polityczne Józefa Piłsudskiego, gdyż wydawało się,że właśnie ten polityk wybrany zostanie prezydentem (do tej pory sprawował urząd Naczelnika Państwa, który miał przestać istnieć po elekcji prezydenta). Tymczasem Piłsudski nie zgodził się kandydować na urząd prezydenta, tłumacząc swą decyzję właśnie małymi uprawnieniami związanymi z tym stanowiskiem. O elekcję ubiegali się natomiast: Maurycy Zamoyski, popierany przez endecję, Stanisław Wojciechowski, kandydat PSL Piast, Gabriel Narutowicz, wysunięty przez PSL Wyzwolenie, Ignacy Daszyński, przedstawiciel PPS, i Jan Baudouin de Courtenay, popierany przez blok mniejszości narodowych. Prezydenta, zgodnie z Konstytucją marcową, wybierało na 7-letnią kadencję Zgromadzenie Narodowe, czyli połączony Sejm i Senat. Urząd ten objąć mógł kandydat, który w wyborach osiągnął ponad 50% wszystkich oddanych głosów. Gdyby nikt nie otrzymał wymaganej wielkości, co było tym bardziej prawdopodobne, im większa była liczba kandydatów, głosowanie powtarzano do skutku, za każdym razem jednak bez udziału tego kandydata, który w poprzedniej turze uzyskał najmniej głosów. W ten sposób, gdyby wcześniej nie wybrano prezydenta, ostatecznie pozostawało dwóch kandydatów, a wówczas zwycięzca musiał otrzymać wymaganą liczbę głosów. Tak stało się właśnie podczas pierwszych wyborów prezydenckich 9 XII 1922 roku. W decydującej rozgrywce pozostali: Maurycy Zamoyski, który, będąc reprezentantem najsilniejszego ugrupowania parlamentarnego, wydawał się najpoważniejszym kandydatem do fotela prezydenckiego, oraz Gabriel Narutowicz. Niespodziewanie w ostatecznym głosowaniu zwyciężył ten drugi i został prezydentem (głosami 289 przeciw 227). Przesądziła o tym ordynacja wyborcza.
Józef Piłsudski i Gabriel Narutowicz
Partie, które utraciły swych reprezentantów, mając do wyboru Zamoyskiego i Narutowicza wybierały kandydata PSL Wyzwolenie. Powód tej decyzji był różny: PSL Piast obawiało się, że Zamoyski jako największy właściciel ziemski w Polsce zahamuje reformę rolną, PPS – gdyż jej lewicowy program zupełnie nie przystawał do prawicowej ideologii Zamoyskiego, wreszcie mniejszościom narodowym nie podobał się, co oczywiste, nacjonalizm endecji. Gabriel Narutowicz przejął oficjalnie władzę prezydencką 14 XII 1922 roku w atmosferze niezwykle ostrej nagonki prasowej ze strony endecji. Zarzucano mu, że został wybrany głosami przede wszystkim mniejszości narodowych (stąd slogan „ich prezydent”), że w I wojnie światowej pozostawał bierny nie angażując się w walkę o niepodległość, wreszcie to, że jest osobą bezwyznaniową. Niewątpliwie krytyka ze strony ugrupowań prawicowych przyczyniła się do tego, że gdy 16 XII 1922 roku prezydent otwierał wystawę w sali Zachęty Sztuk Pięknych, został zastrzelony przez fanatycznego zwolennika endecji, malarza Eligiusza Niewiadomskiego (skazano go za ten czynna karę śmierci). Moralną odpowiedzialnością za zamach obarczono prawicę, a Polsce zagroziła wojna domowa. Sytuację opanował utworzony wówczas rząd Władysława Sikorskiego (16 XII 1922 roku). Ponowne wybory prezydenckie odbyły się 20 XII 1922 roku. Kandydowali: Kazimierz Morawski i Stanisław Wojciechowski. Głosami 298 do 221 zwyciężył Stanisław Wojciechowski. Był prezydentem do 14 V 1926 roku. Ustąpił w wyniku <przewrotu majowego>.