Podstawowe informacje o bohaterze
Sędzia – bohater Pana Tadeusza Adama Mickiewicza – jest starym kawalerem. Na podstawie jego wypowiedzi, wiemy, że kształcił się w jezuickiej szkole. Bohater wspomina również swoją służbę na dworze Wojewody. Będąc dworzaninem przez dziesięć lat, nauczył się uczciwości i grzeczności. W młodości podróżował. Opowiada, że trzydzieści lat temu, bardzo kochał córkę swego przyjaciela. Jego luba odwzajemniała to uczucie, dlatego młodzi zaręczyli się. Niestety Marta zmarła. Sędzia nigdy nie związał się z inną kobietą. Bohater ma starszego brata, Jacka Soplicę. Opiekuje się jego synem Tadeuszem, którego bardzo kocha.
Charakterystyka zewnętrzna
Sędzia ubiera się w szlachecki strój. Podstawowym elementem takiego ubrania jest długi i szeroki pas, którego ubieranie lub rozbieranie, wymaga pomocy służby (por. wersy 850-856, Ks. I).
Charakterystyka wewnętrzna
Bohater kultywuje szlacheckie obyczaje. Nie tylko wygłasza na ten temat swoją opinię, adresując słowa przede wszystkim do młodzieży, która ma tendencje do podlegania obcym wpływom, ale przede wszystkim przestrzega tradycji w praktyce. Zgodnie ze staropolskim zwyczajem, w jego dworku konie gości są pod opieką służby, bohaterowie np. zasiadają w odpowiedniej kolejności przy stole. Wnętrza pomieszczeń są ozdobione obrazami upamiętniającymi postaci historyczne, których patriotyczne czyny budziły podziw. Czytamy, że
Sędzia w domu dawne obyczaje chował / I nigdy nie dozwalał, by chybiano względu / Dla wieku, urodzenia, rozumu, urzędu.
Zamiłowanie bohatera do tradycji wynikało z przeświadczenia, że
Tym ładem […] domy i narody słyną, / Z jego upadkiem domy i narody giną.
Przypisywał zatem tradycji ogromną rolę, szczególnie w czasach, gdy ojczyzna była zniewolona. Rozumiał jednak zamiłowanie młodych do nowości i dlatego, chociaż niechętnie, pozwalał na pewne odstępstwa od tradycji (por. śniadanie w Soplicowie). Sędzia jest bardzo gościnny. Ponadto jest dobrym gospodarzem. Sam bowiem wieczorem, jak nakazuje tradycja, dogląda gospodarstwa. Zgodnie z jego wolą osoby będące w polu kończą swoją pracę, gdy zachodzi słońce. Świadczy to o dobroci gospodarza, który uważał, że
Pan świata wie, jak długo pracować potrzeba; / Słońce, Jego robotnik, kiedy znidzie z nieba, / Czas i ziemianinowi ustępować z pola.
Z rozmowy szlachty, na temat ewentualnej napaści na Soplicowo, wynika, że Sędzia zapraszał do swego stołu chłopów. Zatem bohater jednocześnie kultywuje zwyczaje szlacheckie i prezentuje postępową postawę względem poddanych. Jest patriotą, gotowym
dla kraju […] / Choć duszę oddać.
Decyduje się na objęcie dowództwa powstania, przyjmuje emisariusza. Fakt, że Sędzia czuje się wdowcem, mimo że nie był mężem, i nie ożenił się po śmierci ukochanej z inną kobietą, świadczy o wierności, lojalności i oddaniu bohatera. Deklaruje, że chciałby zrehabilitować imię rodu, jednak nie chce oddać zamku potomkowi Stolnika. Mimo świadomości, że do konfiskaty mienia należącego kiedyś do Horeszków przyczynił się jego brat. Nie rozumiemy intencji Sędziego, który tłumaczy, że Hrabia jest dalekim krewnym tego rodu. Na podstawie relacji między mężczyznami dostrzegamy porywczość charakteru Sędziego, który bardzo spontaniczne i nerwowo reaguje na słowa księdza Robaka namawiającego do zawarcia zgody. Bohater nie jest mściwy i, obawiając się dalszych konsekwencji, bagatelizuje sprawę napadu na Soplicowo. Ma świadomość, że prawdziwym wrogiem Polaków jest Rosja. Poczciwy Sędzia budzi naszą sympatię.