Czym tak naprawdę są „Cierpienia młodego Wertera”? Jak należy interpretować zachowanie się głównego bohatera? W rezultacie, co było prawdziwą przyczyną samobójstwa Wertera?
Przede wszystkim należy pamiętać, że utwór ten był pisany przez Goethego u wrót romantyzmu. Każda epoka poświęca miłości mniej lub więcej uwagi. Miłość romantyczna jest uczuciem tragicznym, lecz równocześnie bardzo porywającym. Jest ona nieszczęśliwa, nieziemska, tak odległa od jej dzisiejszego schematu. Miłość ta dla wielu poetów, także dla Goethego, jest sprawą życia i śmierci.
Myślę, że powyższym zdaniem wyraziłam swój odmienny sąd niż Boy w swojej interpretacji utworu. Uważa on, że problemy społeczne były główną przyczyną śmierci tego młodego, jakże uczuciowego człowieka. Moje zdanie jest zupełnie inne, albowiem uważam, że główną przyczyną samobójstwa Wertera była nieszczęśliwa miłość, którą obdarzył Lotę, a konflikty społeczne, wynikające z jego niskiego, mieszczańskiego pochodzenia, jedynie upewniały go w przekonaniu, że nie chce dłużej żyć.
Werter określa miłość romantyczną jako ideał tegoż uczucia, jednak jej odrzucenie powoduje, że przeobraża się ona w wielkie cierpienie, gdyż stanowi dla niego jedyną treść życia. Dzięki temu na początku utworu widzimy Wertera jako niezmiernie szczęśliwego młodzieńca, a powodem jego szczęścia jest nikt inny jak Lota, którą bohater zaczyna obdarzać stopniowo coraz większą miłością. Początkowo w swoich pamiętnikach nic nam nie wspomina na temat swojego niezadowolenia z mieszczańskiego pochodzenia, jest mu ono zupełnie obojętne. Niemalże dzień po dniu Werter opisuje nam jak bardzo zauroczony jest Lotą, jak ogromną radość mu sprawia tańczenie z nią na balu, z jaką przyjemnością przychodzi do jej domu, jak bardzo interesuje go wszystko co jest z nią związane. W Werterze widzimy osobę obłędnie zakochaną, która nie jest w stanie wyobrazić sobie już świata bez swojej wybranki.
Uważam za bezsensowne twierdzenie, że Werter popełniłby samobójstwo również, gdyby nigdy nie poznał Loty. Nasz główny bohater był prawdziwym romantykiem. Wszystko odczuwał i przeżywał przynajmniej dwa razy mocniej, więc nic dziwnego, że odrzucenie jego miłości przez Lotę wywiera na nim aż taki wpływ.
Gdyby było odwrotnie, gdyby to właśnie nierówności społeczne miały go zabić to zrobiłby to bezpośrednio po pobycie u hrabiego. Tam uświadomił sobie, że jego mieszczańskie pochodzenie może we wszystkim w życiu stać mu na przeszkodzie. Jednak Werter nie odbiera sobie życia, wraca do Loty, gdzie niestety jego najgorętsze uczucie, w które był całkowicie zaangażowany zostaje odrzucone. Nie wierzy on, aby mógł jeszcze kiedykolwiek w swoim życiu kogoś tak pokochać jak ją, a że żył tylko dla miłości to nie widzi sensu dalszego życia.
Zapewne każdy z nas w życiu przeżywa takie rozterki jednak na szczęście jesteśmy w stanie znaleźć inne wartości, dla których warto żyć i dlatego samobójstwa nie są aż tak powszechne. Z drugiej strony na zagadnienie patrząc każdy z nas zapewne nie raz w życiu używał słów: nie chce mi się dłużej żyć. Zapewne najczęściej z powodu zawiedzionej miłości.
Miłość jest najsilniejszym ludzkim uczuciem i potrafi z ludźmi czynić dosłownie cuda. Słyszymy, że dzięki miłości ludzie zdrowieją z bardzo ciężkich chorób, wyzbywają się depresji, są w stanie wejść na dobrą drogę w życiu i co najważniejsze być szczęśliwi, więc jeżeli ktoś nie ma nadziei na to, aby móc kiedyś kogoś obdarzyć tym uczuciem jednocześnie nie ma nadziei na jakiekolwiek szczęście w życiu, a po co żyć skoro nie możemy być szczęśliwi. Dokładnie w takiej sytuacji został postawiony Werter.
Jego samobójstwo było dokładnie przemyślane i zaplanowane. Przed swoją śmiercią zamknął wszystkie rozdziały w swoim życiu. Czy postąpiłby w ten sposób gdyby do tego czynu został skłoniony przez swój stan społeczny? Jestem zdania, że na pewno nie. Nasz bohater był inteligentnym człowiekiem, umiał logicznie myśleć, a więc skoro żył dla miłości to bezsensem byłoby zabijanie się z powodu konfliktów społecznych. W takim przypadku miałby nadzieje na to, że znajdzie swoją nową wybrankę, a przecież nie zależałoby to od jego stanu społecznego. Te stwierdzenia się jednoznacznie ze sobą kłócą, więc jest niemożliwością, aby Wertera do samobójstwa skłoniło cokolwiek innego niż nieszczęśliwa miłość.
Co więcej nie uważam, aby nasz bohater był w stanie poddać się opisywanej przez Boya maskaradzie uczuć. Jakże nieludzkim byłoby takie ukrywanie swoich prawdziwych przeżyć. Werter był człowiekiem bardzo uczuciowym, a takim osobom ogromną trudność sprawia, więc jest niemożliwością ukrywanie jakichkolwiek uczuć, dlatego nie mógł on w ukryciu przeżywać tytułowych cierpień związanych ze złym stanem społecznym i jednocześnie udawać, że cierpi z powodu niespełnionej miłości. Byłoby to tak nieludzkie, że nie jestem w stanie w żaden sposób w to uwierzyć.
Myślę, że Boy pisząc taką, a nie inną interpretację „Cierpień...” chciał jedynie zwrócić nam uwagę na to, że Werter był między innymi rozczarowany ze swojego mieszczańskiego pochodzenia, a nie chciał on, tak jak my to interpretujemy, powiedzieć, że był to główny, niepodważalny powód młodzieńczej śmierci głównego bohatera