Konstanty Ildefons Gałczyński
Pieśń o żołnierzach z Westerplatte
Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.
(A lato było piękne tego roku).
I tak śpiewali: Ach, to nic,
że tak bolały rany,
bo jakże słodko teraz iść
na te niebiańskie polany.
(A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety.)
W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte.
I śpiew słyszano taki: -- By
słoneczny czas wyzyskać,
będziemy grzać się w ciepłe dni
na rajskich wrzosowiskach.
Lecz gdy wiatr zimny będzie dął
i smutek krążył światem,
w środek Warszawy spłyniemy w dół,
żołnierze z Westerplatte.
Wiersz ten powstał w 1939 roku,po klęsce Polski z hitlerowskimi najeźdźcami. Jego tematem jest bohaterska, ale zakończona klęską obrona Westerplatte przez polskich żołnierzy. Utwór ten ma charakter legendy(prawda miesza się z fantastyką).Podmiot liryczny wyraził tu uczucia podziwu i uznania dla żołnierzy,więc ujął ich bohaterstwo w legendę by było wieczne jak pomnik, aby o nim pamiętano. Tytuł,,Pieśń o żołnierzach z Westerplatte" uwzniośla czyn żołnierzy z 1 września 1939 roku. Wiersz należy do liryki. Jego celem jest wyrażenie uczuć i przeżyć podmiotu lirycznego.
Prawda: lato, żołnierze z Westerplatte, Gdańsk, szwabska armata, Morski Batalion, Warszawa
Fantazja poetycka:śmierć żołnierzy w bojowym szyku;,,prosto do nieba czwórkami szli", ze śpiewem, szczęśliwi, lekceważąc rany
ŚRODKI STYLISTYCZNE
Przenośnie: ,,I tak śpiewali: Ach, to nic,że tak bolały rany..", ,,Lecz gdy wiatr zimny będzie dął i smutek krążył światem.."
Epitety: niebiańskie polany, rajskie wrzosowiska, słoneczny czas