profil

Przyznaje rację... Antygonie

poleca 88% 109 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Antygona - główna bohaterka tragedii Sofoklesa to kobieta odwazna, niugięta, ale również bardzo wrażliwa i uczuciowa.W sporze między nią a Kreonem zdecydowanie przyznaję rację Antygonie, ponieważ podobało mi się jej zachowanie. Wzbudziła też moje zainteresowanie swoja postawą oraz współczucie dla jej przykrego losu.

Musiał ona dokonac wyboru między dwoma racjami, z których obie są równie ważne, ale sprzeczne ze sobą. Jako kochająca siostra, wierna prawu boskiemu, czuje się zobowiązana do pochowania i uczczenia zwłok swojego brata Polinejkesa. Jeśli tego nie uczyni, nie tylko ciało zmarłego zostanie zhańbione, lecz według wierzeń religijnych Greków, dusza Polinejkesa nie zazna spokoju. Z kolei z drugiej strony wejdzie w konflikt z prawem państwowym, gdyz Kreon zabronił pod karą śmierci pochowac ciało Polinejkesa, uznając go za zdrajcę. Wybierając pomiędzy posłuszeństwem prawu boskiemu a rozkazem królewskim, Antygona wybrała zgodnie ze swoim sumieniem, prawo boskie. Wypełniła więc obowiazek siostry, kochającej zmarłego brata, mimo iż poniosła za to smierc.
Wyobraźmy sobie jednak, że ktoś zabroniłby nam pogrzebac bliskiego nam człowieka, jak zareagujemy? Myślę, że większosc postapiłby podobnie, dlatego zgadzam się z postawą bohaterki.

Antygona wydaje się czasami nie myśląca o skutkach swojego zachowania i jest przeciwieństwem tchórzliwej siostry Ismeny. Ta właśnie [próbuje odwieśc ją od zamiaru pogrzebania brata, ma pełną świadomosc, że:
"Zginiemy marnie, jeżeli wbrew prawu
Złamiemy wolę i rozkaz tyrana."
Antygony jednak to nie przekonuje, bo w swoim postępowaniu kieruje się miłością, co bardzo mi u niej imponuje.
Rodzina była dla Greków wartością najwyzszą, uświęconą przez bogów. I to był dla bohaterki wystarczający powód do podjęcia takiej właśnie decyzji.

Obserwując zachowanie Antygony podziwiam jej ogromną siłę woli, miłosc i przywiązanie do brata. Decydując się bowiem na taki czyn, musiała zdawac sobie sprawe o swojej bliskiej smierci. Przez tą właśnie śmierc zostawiła kochanego przez siebie narzeczonego Hajmana, siostrę Ismenę oraz bardzo wiele rzeczy , których nigdy nie doświadczyła i nigdy już nie do świadczy. Myślę, że widac tutaj, jak bardzo musiała kochac brata, by wyrzec się dla niego życia.

Bohaterka tragedii Sofoklesa, która deklaruje miłosc "Współkochac przyszłam, nie współnienawidziec", jest jednocześnie pełna nienawiści. Jej nieustępliwa postawa, pogardzanie osobą Kreona , prowokuje władcę do wydania wyroku śmierci. Do końca swych chwil przekonana jest jednak o swojej niewinności. Zaznacza się to, gdy staje przed Kreonem i uparcie nie przyznaje się do winy, natomiast głosu swoje racje i zarzuca Kreonowi, że stał się tyranem. W tych scenach jest prawdziwą bohaterką.

Na przykładzie Antygony wyraźnie uwidacznia się poruszony przez Sofoklesa problem winy i kary, tak bardzo niewspółmiernej do popełnionego wykroczenia. Widac też konflikt między jednostką a prawem. Państwo, ingerując w wierzenia , uczucia ludzi, przestaje im służyc i staje się tyranią. Antygona nie chciała byc niewolnicą społeczeństwa, tylko obywatelką. Dlatego nie sprzeciwiała się śmierci, chociaż w swoim przekonaniu była niewinna. Wybierając jednak życie w państwie , bojąchm się władcy, a ją traktującym jak największego wroga, wolała śmierc. Prawdę mówiąc, ja nie wiedziałabym jak mam postąpic. Czy tak jak Antygona , nie bac się śmierci?

Myślę, że Antygona postąpiła słusznie, sprzeciwiając się woli Kreona. Kierowała się sercem, nie rozumem. W końcu nikt nie miał prawa zabronic jej pochowania najblizszego człowieka. Takie właśnie postępowanie podoba mi się, choc niewiele ludzi postępuje zgodnie z własnym sumieniem i uczuciami. Dlatego uważam Antygonę za bohaterkę godną uwagi, a jej zachowanie wydaje mi się za przykładne i przyznaję jej rację. Gdybym ja również żyła w V wieku p.n.e. wystąpiłabym na pewno w jej obronie, przeciwko Kreonowi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury