Racje obydwu bohaterów Anytygony i Kreona są dla mnie równoważne. Obydwoje walczą o słuszna ideę, tylko każdy w inny sposób. Antygona reprezentuje prawo boskie, Kreon prawo ziemskie. Dwa równorzędne prawa, które maja ponadczasowy wymiar, od zarania dziejów do dzisiaj reprezentują walkę miedzy jednostka, która ma praw do wolności, miedzy rozumem a uczuciem, a ograniczającymi ją zasadami i normami państwowymi. Źródło wielu ludzkich tragedii i dramatów.
Antygona jako kobieta siostra kierująca się uczuciem miłości do brata, względami rodzinnymi i tradycjami. Silna i niezłomna, wierna swoim zasadom i wyznawanym wartościom. Dumna, odważna, zdecydowana przeciwstawić się woli władcy chowając zwłoki brata. Nieustępliwa, co powoduje wydanie wyroku śmierci, ale Antygona jest również obywatelem państwa, w którym żyje. Ma obowiązek podporządkować się dobru ojczyzny. Występuje przeciw temu posłuszeństwu i zostaje skazana na śmierć. Władca nie może dopuścić w rządzonym przez siebie państwie do anarchii, musi stać na straży porządku i bezwzględnie karać tych, którzy występują przeciw obowiązującemu w państwie prawu.
Anytgona z pokora godzi się na swój tragiczny los i jest przekonana o słuszności, swojej niewinności. Spełniła swój obowiązek, lecz nie może zrozumieć losu, który ją spotkał.
Kreon to władca stojący na straży dobra państwowego. Dla niego najważniejszą wartością jest państwo i dobro publiczne. Polinejk jest zdrajca ojczyzny, wrogiem niegodnym pogrzebu. Według Kreona czcić zbrodniarzy to znaczy zrównać obrońców ze zdrajcami to jest wbrew ustanowionym prawom. Władza Kreona ma charakter despotyczny. Jest zaślepiony pycha i gniewem. Podejrzewa swych poddanych o chciwość i interesowność, boi się utraty autorytetu. Nie interesuje się ludźmi, którymi rządzi. Najważniejsza jest dla niego władza. Kreon jest królem, lecz nie władcą absolutnym nikomu i niczemu podporządkowanym. Każdy człowiek, w tym również król podlega bogom, przeznaczeniu, zwyczajom. Kreon temu się sprzeciwił i został ukarany tracąc wszystkich bliskich.
Przedstawione wyżej postacie są dla mnie równoważne, gdyż każdy człowiek ponosi za swe czyny, postępowanie odpowiedzialność, i za każde zło spada na niego nieuchronna kara, czy to boska, czy ludzka.