Inwestytura
uroczyste nadanie lenna w zamian za lojalność i posłuszeństwo . W skład inwestytury wchodziło prawo do zarządzania określonym obszarem z władzą sądzenia, karania, i pobierania podatków (rdzeń inwestytury ).
Wiek X to okres powszechnego upadku autorytetu kościoła jako organizacji, śmierć Karola Wielkiego pozbawia ponadto kosciół pomocy, którą ten monarcha roztaczał nad jego strukturą. Możne rody szlacheckie w Rzymie, stojące na czele stronnictw politycznych pozbawione jarzma wielkiego władcy sięgały po władzę nad miastem, by tron papieski obsadzić swymi przedstawicielami i tym samym zapewnić sobie korzyści z posiadania Państwa Kościelnego. Na terenie dzisiejszej Francji , płn. Włoch, nastąpił rozpad struktur władzy państwowej. Tereny te były obszarem nieustannych walk między poszczególnymi panami, tzw. wojny prywatne. Sami zaś duchowni swoimi obyczajami i postępowaniem niewiele się różnili od osób świeckich. Urzędy kościelne znajdują się w gestii panów świeckich i traktowane są jako normalne wasalstwa ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jednocześnie w oficjalnym kościele, którego głową był papież szerzyły się takie uchybienia jak:
-symonia (świętokupstwo, obejmowanie godności kościelnych i związanych z tym majątków w zamian za korzyści materialne ),
-nikolaityzm (brak przestrzegania celibatu ),
-nepotyzm (obsadzanie godności kościelnych przez krewnych wysokich dostojników ).
Panujący system feudalny zapewnił władcom świeckim samowolne mianowanie biskupów i opatów oraz nadanie im władzy duchowej przez podanie pierścienia i pastorału (inwestytura). Bogate i zeświedczone duchowieństwo lekceważyło prawa kościelne żyło w związkach małżeńskich inicjując upadek życia religijnego i moralnego. Wśród ludów zwłaszcza germańskich, odżyły zwyczaje pogańskie, jak ordalia (próby wody, ognia, krzyża), zabobony i czary, znikła praworządność, szerzyło się „prawo zemsty”- najazdy, rabunki i wojny.
Być chrześcijaninem w ówczesnych czasach znaczyło tyle , co przynależeć do społeczeństwa tzw. \"Ludu Bożego\". Pojęcie kościoła i społeczeństwa były ze sobą tożsame. Ale czas średniowiecza głównie wczesnego średniowiecza to okres myślenia w kategoriach teologicznych, gdzie najważniejszą rzeczą dla człowieka było zbawienie wiekuiste (życie doczesne było tylko wstępem do życia wiekuistego ) a największym zagrożeniem - wiekuiste potępienie. Ówcześni chrześcijanie bardzo się bali tego zagrożenia i chcieli mieć gwarancję, że osoby sprawujące funkcje kościelne mają rzeczywistą władzę odpuszczenia grzechów (władzę sakramentalną).
Próbę rozprawienia się ze szerzącym się złem rozpoczoł papież Mikołaj I wspomagany przez Kongregacja Kluniacka. Papież Mikołaj I, stróż sprawiedliwości i obyczajów chrześcijańskich, stosował dla nieposłusznych trzy rodzaje kar kościelnych:
-ekskomunikę (wyklęcie z Kościoła pojedynczej osoby),
-suspensę (zawieszenie czynności duchownej w czynnościach kapłańskich)
-interdykt (klątwę na całą wieś, parafię, miasto itd.)
W walce o przetrwanie Kościół miał zatem bardzo potężną broń. A mianowicie możliwość rzucenia klątwy na każdego kto mu się nie chciał podporządkować. W ówczesnym czasie klątwa oznaczała wyłączenie człowieka ze społeczności wiernych, a jeśli by kto umarł obłożony klątwą, wtedy czekało go wiekuiste potępienie. Był to czas myślenia magicznego. Uważano, że mocą samej klątwy można być potępionym, jak poprzez sam udział w obrzędach, sakramentach można było być zbawionym. Taki sposób myślenia skrzetnie wykorzystał kościół ustanawiając instytucję pokoju bożego (treuga Dei).
Pod grożbą ekskomuniki w okresie tym nie można było prowadzić wojen prywatnych. Również obowiązywał azyl kościelny tzn. człowiek, który schronił się w świątyni był nietykalny.
Wśród części duchownych przejętych swoistym powołaniem zaczął się ruch odnowy. Mnisi z opactwa Cluny dostrzegli w surowej regule benedyktyńskiej szanse na przełanamie kryzysu w kościele. Klasztor w Cluny we Francji (XI w.), zreformowawszy najpierw życie własnych zakonników, począł szerzyć w całej Europie Zachodniej hasła usunięcia nadużyć kościelnych i naprawę obyczajów księży i ludu. Reformy zapoczatkowane przez mnichów gwarantowały wybór opactwa zgodnie z wymaganiami prawa kanonicznego.
Powodzenie ruchu clunickiego zależało głównie od tego, że feudałowie też chcieli mieć gwarancję zbawienia, a uważano, że duchowny żyjący w stanie grzechu śmiertelnego, nie przestrzegający praw bożych, nie może udzielać ważnych sakramentów. Tym bardziej, że mnisi Cluny umiejętnie wykorzystali psychozę końca świata, jaka miała nastąpić około 1000 r., a także strach przed śmiercią. (Od tego czasu datuje się święto zmarłych, a także łacińską sentencję \"memento mori \"- pamiętaj, że umrzesz.)
Z czasem kongregacja (zjednoczenie) Cluny objęła znaczną liczbę klasztorów Francji, Niemiec, płn. Włoch. Obowiązywały tam zasady prawa kanonicznego, jednocześnie klasztory były ośrodkami intelektualnymi, szerzącymi ideały odnowy kościoła w duchu zerwania z chaosem wywołanym uzależnieniem od świeckich i duchownych panów feudalnych - opierając swoje postępowanie na bernardyńskiej regule zakonnej - powrotu do moralności, chrześcijańskiej pokory, obowiązkowi modłów, nauki, surowej dyscyplinie i przestrzegania celibatu (bezżeństwa).
Oddolnie przebiegające reformy mnichów kluniackich zostały poparte działaniami wielu dostojników kościelnych co przejawiało się dążeniem wyzwolenia struktur kościelnych spod wpływów świeckich. Ideą takiego działania był papieski uniwersalizm – czyli idea zwierzchności papieża nad władza cesarską, co burzyło dotychczasowy model Koscioła państwowego ustanowiony przez cesarza Ottona III.
Dolewając „oliwy do ognia” Papież Mikołaj II kontynując dieło swojego porzednika na synodzie laterańskim (1059) ogłosił dekret o wyborze papieża. Dla zapewnienia wolnego wyboru papieży zadecydował, że odtąd nowego papieża ma wybierać odizolowane kolegium (konklawe), kardynałów, do którego należeli biskupi miasta w okolicy Rzymu, a z duchowieństwa rzymskiego - kapłani głównych kościołów i najznakomitsi diakoni (stąd dziś nazwa: kardynałowie-diakoni), ponadto dekret dopuszczał mozliwość wyboru duchownego spoza Rzymu i zakazywał nadawania godności koscielnych przez świeckich władców i zawierania małżeństw przez księży czy tez zycia w konkubinacie.
Jeszcze dalej w reformowaniu kościoła poszedł jego kolejny nastepca na stolicy Piotrowej wywodzacy swoje korzenie z klasztoru w Cluny wielki reformator Kościoła św. Papież Grzegorz VII (brat Hildebrand). Papież Grzegorz VII był syn zamożnej Toskańskiej rodziny. Wychowywał się u benedyktynów w Rzymie i w Cluny. Był wzorowym zakonnikiem. Doradcą 5 papieży i ich delegatem w wielu krajach. Wybrany papieżem w roku 1073. Na soborze rzymskim w 1075 wydał dekrety reformatorskie (Dictatus papae).
Dictatus Papae
1. Kościół Rzymski przez samego Boga został założony.
2. Tylko sam biskup rzymski może być prawnie nazwany biskupem powszechnym.
3. Tylko on sam może biskupów składać z godności lub do nich przywracać.
4. Legat jego przewodniczy wszystkim biskupom na synodzie, nawet gdy jest niższy stopniem i oże na nich wydać wyrok złożenia z godności.
5. Nieobecnych może papież składać z godności.
6. Z obłożonymi przez niego klątwą nie wolno przebywać w jednym domu.
7. Jedynie jemu samemu wolno, stosownie do wymagań czasu, nowe prawa wydawać, nowe gminy zakładać, ze zgromadzenia kanoników tworzyć opactwo, z drugiej strony dzielić bogate biskupstwo a ubogie łączyć.
8. On sam tylko może używać insygniów cesarskich.
9. Tylko papieża stopy całować mają wszyscy książęta.
10. Jego jednego imię ma być wspominane w modlitwach kościelnych.
11. Ten jeden jedyny jest tytuł (papież) na świecie.
12. Jemu wolno władcami rozporządzać (a więc i cesarzy z tronu składać).
13. Jemu wolno w razie potrzeby biskupów z miejsca na miejsce przenosić.
14. W całym Kościele wolno mu duchownych mianować, gdzie by chciał.
15. Mianowany przezeń (duchowny) może być przełożonym innego kościoła, ale nie może pełnić służby wojskowej i nie może od żadnego biskupa przyjmować urzędu wyższego stopnia.
16. Żaden synod nie może bez jego rozkazu nazywać się powszechnym.
17. Żaden przepis prawny i żadna księga kanonów (tj. praw kościelnych) nie ma mieć ważności bez jego woli.
18. Orzeczenie jego przez nikogo nie może być zaczepione, on sam zaś może unieważniać (orzeczenia) wszystkich innych.
19. Przez nikogo nie może być on osądzony.
20. Nikomu nie wolno (sądownie) skazywać apelującego do stolicy apostolskiej.
21. Ważniejsze sprawy każdego kościoła mają być jej przedkładane.
22. Kościół rzymski nigdy nie pobłądził i po wszystkie czasy, wedle świadectwa Pisma św., w żaden błąd nie popadnie.
23. Biskup rzymski, jeśli kanonicznie został obrany, dzięki zasługom św. Piotra, niewątpliwie staje się świętym, jak świadczy św. Eunodiusz (*), biskup pawijski, z czym zgadza się wielu Ojców świętych, jak poznać można z dekretów świętego papieża Symacha.
24. Na jego zlecenie i za jego zezwoleniem wolno poddanym wnosić skargi.
25. Bez zgromadzenia synodalnego może on biskupów składać z godności i na nowo przywracać.
26. Nikt nie ma być uważany za katolika, kto nie zgadza się z Kościołem Rzymskim.
27. On może poddanych zwalniać od wierności bezecnym.
Grzegorz VII
Program przedstawiony przez Papieża Grzegorza VII w istotny sposób zagroził istniejącemu porządkowi rzeczy, naruszając interes przyzwiczajonych do wszelkich przywilejów i splendoru możnych tamtego czasu. W średniowieczu teoretycznie właścicielem całej ziemi, która nie była zajęta przez nikogo był cesarz. Władza cesarska uzależniona była od poparcia wasali, którymi byli wielcy książęta, posiadający rozległe dobra dziedziczne. Cesarz chcąc wzmocnić swoją pozycję, do dóbr kościelnych zaczął dołączać ziemie teoretycznie cesarskie, dzięki czemu mógł nałożyć na dostojników kościelnych obowiązki lenników. Z godnościami kościelnymi związane były liczne majątki ziemskie. Cesarze niemieccy popierali początkowo ruch klasztorów w Cluny, nie widząc w tym dla siebie żadnego zagrożenia W XI w. doszło do zderzenia między reformatorami wywodzącymi się ze środowiska Cluny, a interesem cesarza. Do urzędów kościelnych przywiązane były znaczne dobra, zaś z posiadania dóbr obowiązywały daniny i posługi. Cesarzowi nie było obojętne, kto będzie sprawował urząd kościelny, obsadzał więc te urzędy zgodnie z interesami władzy państwowej. Taki sposób obsadzania stanowiska nie był zgodny z wymaganiami prawa kanonicznego i nie gwarantował należytego wypełnienia funkcji kapłańskiej.
Cesarz niemiecki Henryk IV nie chciał zaprzestać inwestytury, co spowodowało spór. Pierwsze starcie dotyczył biskupa Mediolanu, którego cesarz zdeponował w 1076 r. bez porozumienia z drugą stroną. Spowodowało to ekskomunikę Henryka IV. W odwecie pisze on do papieża niebywale bezczelny list, podając w wątpliwość prawomocność jego elekcji i wzywający go do ustąpienia. Trzeba nadmienić, że ekskomunika w tej epoce zwalniała poddanych z przysięgi wierności i zagrażała całemu systemowi politycznemu. Sytuacja zmienia się jednak diametralnie i biskupi którzy dotychczas popierali politykę Henryka IV, zmienili swoje stanowisko i postawili Henrykowi IV ultimatum albo Henryk zdejmie z siebie klątwę albo biskupi przestają mu służyć. W dodatku przeciwko cesarzowi powstała silna opozycja. Zmieniając taktykę, Henryk IV pokazuje się pod zamkiem Canossie w styczniu 1077 r. w odzieniu pokutnika, publicznie błaga papieża o wybaczenie. Papież Grzegorz VII wygrywa i tak opisuje dzień swojego zwycięstwa: „Cesarz przez trzy dni stojąc u bramy zamku, zdjąwszy szaty królewskie, boso, we włosiennicy, nie pierwej przestał błagać z wielkim płaczem zmiłowania apostolskiego i przebaczenia, aż u wszystkich, którzy tam przybyli i do których uszu doszły owe jęki, wzbudził taką litość i takie współczucie, że wstawiając się za nim z wielu prośbami i łzami, wszyscy dziwli się niezwykłej zatrwałdziałości mego serca. W końcu skruchą jego i takim błaganiem wszystkich, którzy tam przybyli, zwyciężeni, zdjąwszy zeń klątwę, przypuściliśmy go do łaski wspólności.” „Skruszony władca po tak wielkim opokorzeniu utracił autorytet u swoich wasali, chcąc odbudować swoja potęgę zaprowadził ład w państwie i pomny swego upokorzenia wyruszył z wojskiem do Rzymu, by zdetronizować papieża.
Oblężenie Rzymu trwało dwa lata. w 1083 roku wojska Henryka wkroczyły do Rzymu. I tu bystry i przebiegły papież Grzegorz popełnił błąd swojego życia. Zamknięty w Zamku św. Anioła obserwował, jak antypapież koronuje Henryka na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.
Grzegorz VII zwrócił się wtedy o pomoc do Normanów i Saraceńskich pogan. Ich dzikie wojska szybko zbliżyły się do Rzymu. Gdy cesarz , nie wierząc w siłę swojej armii, opuścił miasto, Normanowie wkroczyli przez bramę św. Wawrzyńca, by oswobodzić papieża, odprowadzjąc go do pałacu Laterańskiego i uwalniając Rzym. Król Normanów Robert Guiskard w podzięce za zwycięstwo pozwolił swoim żołnierzom na wszystko, na co mają ochotę.
Plądrowali, gwałcili, burzyli i kradli co popadło. Sprzymierzeni Saraceni zajęli bazylikę św. Piotra. Odprawiali tam swoje pogańskie obrzędy religijne. W bazylice recytowano wersety z Koranu. Przyłączyli się do rabunków i gwałtów. Tysiące Rzymian, skutych łańcuchami, wziętych zostało w niewolę pogan. Powstanie wywołane przez resztki mieszkańców zostało krwawo stłumione, a miasto spalone i doszczętnie zniszczone. Rzym został niemal całkowicie zrujnowany.
Antyczny pożar Rzymu wywołany przez Nerona , nie wyrządził takich szkód, co sprowadzeni przez nieomylnego papieża, wyzwoliciele stolicy Piotrowej. " Bóg Rzymu, który jeszcze niedawno rzucał na kolana i kazał całować swoje stopy : królom i książętom, przez własną dumę i ambicję doprowadził do zniszczenia Rzymu i śmierci tysięcy jego mieszkańców ". Załamany, widokiem krwi i ognia, po eskortą wojsk Normanów opuścił Rzym. Król Guiskard porzucił nieszczęstnego papieża na Monte Cassino, skąd udał się do Salerno, gdzie opuszczony przez wszystkich zmarł 25 maja 1085 roku, jego ostatnie słowa brzmiały: „Umiłowałem pokój i sprawiedliwość i znienawidziłem nieprawość, dlatego umieram na wygnaniu”.
Ale nijako na marginesie tych wydarzeń doszło do rozłamu między kościołem zachodnim z papieżem w Rzymie a wschodnim z patriarchą w Konstantynopolu - tzw. schizma (1054 r. ) Chodziło o to , że papież rzymski w świeckim porządku rzeczy był lennikiem cesarza, a jako lennik cesarza był zwierzchnikiem kościoła bizantyjskiego , co godziło w prestiż cesarstwa bizantyjskiego. Ale nie koniec na tym. Istniały dogłębne różnice między kościołem zachodnim opartym na tradycji łacińskiej, a wschodnim opartym na tradycji greckiej. Sam spór oparty na płaszczyżnie doktrynalnej przyjął postać sporu o fillologue ( od łać. fillius - syn ). Chodziło o to , że chrześcijanie zachodni uważali, że duch święty pochodzi od ojca i syna, podczas gdy chrześcijanie wschodni, że od ojca poprzez syna. Miało to swoje przełożenie na język polityki. Chrześcijanie zachodni, uważali że człowiek poprzez naśladownictwo syna może sam dojść do zbawienia wiekuistego poprzez odpowiednie zachowanie. Podczas gdy chrześcijanie wschodni uważali, że człowiek jest zbyt słaby i tylko poprzez łaskę może osiągnąć zbawienie. W Bizancjum istniała bezwzględna supremacja ( przewaga ) państwa nad kościołem , na zachodzie państwa przewaga była raczej w kościele.
Walka cesarstwa z papiestwem upowszechniła pojęcie stanu- stan duchowny był po to, by się modlić ; stan rycerski po to by walczyć, stan chłopski po to by pracować.
W tych czasach nastąpiło roztrzygnięcie, że prawo boże i prawo naturalne są wyższe od prawa stanowionego przez cesarza. Jeżeli cesarz łamie prawa boże lub naturalne, wtedy sam staje się tyranem, a poddani mają prawo do wypowiedzenia posłuszeństwa- często łączyło się to z ekskomuniką (wyłączeniem władcy ze społeczności chrześcijańskiej). Dalszą konsekwencją walki cesarstwa z papiestwem było wykrystalizowanie się pojęcia \"res publica christiani\". Oznaczało to, że cesarz i władcy stoją na czele swego ludu, zaś władca duchowny jest ponad ludem.
Wiek XIII to apogeum przewagi papiestwa w Europie, a jednocześnie upadek siły i znaczenia cesarstwa. (1250 – 1273 wielkie bezkrólewie). W tym też wieku najpełniej realizowano zasadę, że państwa są w kościele, a władza duchowna jest nadrzędna wobec wszelkiej władzy świeckiej. Największy triumf papiestwa to Innocenty III (1198 - 1216). W wyniku tych wydarzeń znacznie zmniejszył się autorytet papieża i cesarza. Kiedy w XII wieku spór wybuch na nowo, w Niemczech zapanował nieład. Przez ponad 20 lat żadnemu z kandydatów nie udało się dojść do trony. Wreszcie spór o władzę wygrał Rudolf z Augsburga. Dał on początek nowej dynastii Habsburgów. Odtąd rola cesarzy ograniczona została do obszaru Niemiec.
W swojej pracy oparłem się na następujących pozycjach:
Guy Bedouelle - „Kościół w dziejach”
Rbert A. Haasler - "Kobiety Watykanu''. DW Katowice
ks. Mariana Rusecki - „Być chrześcijaninem dziś teologia dla szkół średnich”
Multimedialna Encyklopedia Powszechna PWN