Tezeusz wszedł do labiryntu, którego zbudował Dedal i zabił uwięzionego tam Minotaura. Wyruszył z kilkunastoma Ateńczykami w morze zabrawszy ze sobą księżniczkę Ariad-nę, córkę króla Minosa. Następnego ranka, gdy król się o wszystkim dowiedział, wzywał do siebie Dedala – rzemieśl-nika, który zapewnił, że nikt się nie wydostanie z labiryntu. Dedal usłyszawszy to postanowił uciekać wraz ze swoim sy-nem Ikarem z Krety. Dedal wiedział, że kiedyś będzie musiał stamtąd uciekać, więc wcześniej przygotował skrzydła zro-bione z ptasich piór sklejonych woskiem. Już nie raz uciekał Za pierwszym razem Dedal uciekał z rodzinnych Aten po tym jak zrzucił swojego siostrzeńca z górskiego zbocza. Gdy spadał uratowała go bogini Atena i zamieniła go w kuropatwę. Jednak Dedal bał się co będzie jak się to wszystko wyda i uciekł. Założywszy skrzydła Ikarowi i sobie powiedział: „Pa-miętaj, skrzydła przymocowane są woskiem. Wosk topi się w cieple, dlatego uważaj i nie zbliżaj się zbytnio do słońca, bo skrzydła odpadną.” Polecieli. Lecieli już z godzinę i wtedy Ikarowi znudziło się latanie za ojcem. Chciał wzbić się tak wysoko jak ptaki. Gdy Dedal zauważył, że jego syn poleciał w górę było już za późno. Wosk się stopił. Skrzydła odpadły. Ikar leciał coraz to niżej i niżej. Aż woda spieniła się w miej-scu upadku chłopca. Ostry ból przeszył serce Dedala. Długo tulił syna, aż wreszcie uświadomił sobie, że trzeba go pocho-wać. Zasypał ciało kamieniami. Na wyspie było dużo ptaków. Kilka z nich obserwowało Dedala. Nagle odezwał się jeden z nich. Była to kuropatwa. Dedal pomyślał, że może to być jego siostrzeniec, którego przemieniła Atena w kuropatwę. I wte-dy Dedal powiedział: „Jeśli jesteś Talosem dasz świadectwo, że moja zbrodnia przeciw tobie została pomszczona.”