Miłość i cierpienie są nierozłącznym atutem życia. Bo czy można kochać nie cierpiąc przy tym...? Każdy rodzaj miłości mówi o sobie na swój sposób. Każdy jest inny. Czym bowiem różnic się będzie miłość przyjacielska, rodzicielska i ta najbardziej wyczekiwana przez wszystkich, pomiędzy kobietą i mężczyzną? Tak naprawdę nikomu nie udało się dogłębnie zdefiniować owych uczuć, które niosą ze sobą miłość i uczucie.
Wielu autorów ukazywało w swych dziełach różne rodzaje miłości. Jedni pisali o tej połączonej z cierpieniem, u innych była ona beztroska. Nie towarzyszyły jej problemy. Krystyna Siesicka w "Falbankach" opisała po części uczucie platoniczne. Miało ono swe wzloty i upadki, lecz na każdym kroku towarzyszyły mu ból i cierpienie. Jednak nie była to jedyna miłość ukazana w utworze. Kiedy Mela przyjechała do babci. Czuła się tam spokojnie. Wiedziała, że tam nic jej nie grozi. Miała ona trudny czas w życiu. Jej rodzice chcieli się rozstać, wchodziła w okres dojrzewania. Jednego dnia do domu babci Róży przyjechał kuzyn Meli, Pete, wraz ze swoim kolegą, który bardzo podoba się głównej bohaterce. Wydaje się, że nic złego się nie stanie. Gdy w domu babci pojawiła się Tamara, ciocia Meli, wszystko zaczyna tracić kolory. Róża jest zdziwiona, gdyż kolega Petego zakochuje się w Tamarze. Wtedy powstaje dziwny układ. Mela platonicznie kocha Jonasza, który zakochuje się w Tamarze i wcale się bardzo z tym nie kryje. Jednak ona darzy tym pięknym uczuciem innego, właściwie sama nie wie kogo. Babcia Róża bardzo kocha całą rodzinę, dzieci, wnuki, zmarłego męża, nawet stara Żulicha nie jest jej obojętna. Krystyna Siesicka opisała w tym opowiadaniu wiele rodzajów miłości. Pokazała, że w każdej kryje się cierpienie. Nawet na pozór miłość rodzicielska nie jest słodka. Kryje się w niej wiele goryczy.
O takiej miłości rodzicielskiej mówi się w "Przypowieści o synu marnotrawnym". Najpierw syn żąda od ojca podziału majątku i odchodzi. Gdy jednak całe dobro materialne oddaje na zabawy, to ze skruchą wraca do domu rodzinnego. Ojciec na jego widok bardzo się cieszy mimo, że syn roztrwonił wszystko. Każe na jego cześć wyprawić ucztę, co nie podoba się drugiemu synu, który cały czas ciężko pracował.
Opis miłości przyjacielskiej możemy znaleźć w opowiadaniu Ernesta Hemingwaya "Stary człowiek i morze". Autor pokazuje tam nam, że przyjaźń może łączyć nie tylko rówieśników. Santiago jest starym rybakiem, do którego już prawie wszyscy stracili szacunek. Poznał on jednak pewnego młodzieńca - Monolino. Wtedy to mężczyźni zaprzyjaźnili się. Połączyło ich morze i wiele wspólnych tematów do rozmów. W trakcie ich przygody były i jednak zmartwienia i cierpienia. Poczucie niepokoju.
Miłość bez cierpienia się nie obejdzie. I tak na prawdę, czy miłość bez cierpienia jest uczuciem prawdziwym? Przecież tylko miłość, która jest powiązana z bólem i cierpieniem jest tą prawdziwą i nieodpartą. Moim zdaniem miłość bez cierpienia nie istnieje, a gdyby nawet taka była to nie miała by sensu. Ale czy można jednocześnie kochać i nienawidzić.?..