Recenzja filmu (Antygona)
Antygona - grecka tragedia Sofoklesa, powstała w 5 wieku p.n.e. Na podstawie ksiązki wystawiane są sztuki teatralne, w 1961 roku powstał również film greckiej reżyserii Yorgosa Javellas'a. Główne rolę, czyli postać Kreona i Antygony grają Manos Katrakis oraz Irene Papas. Długość filmu wynosi około 93 minuty. Jednymi z jego większych osiągnieć była m.in. nominacja do nagrody "Złotego Niedźwiedzia".
Niedawno wraz z moja rodziną obejrzałam ten stary film, na ekranie naszego telewizora. Początkowe wrażenie nie było zbyt zachęcające do dalszego obserwowania losów bohaterów, jednak mimo wszystko, postanowiłam kontynuować filmowy seans. Sceny rozgrywające sie na ekranie były w całości powiązane i wzorowane na książce; nie było żądnych urozmaiceń i dodatkowych wątków, to wprowadzało w calą akcję odrobinę melancholii i nudy, gdyz każdy kto przeczytał utwór Sofoklesa wiedział, co za chwilę się stanie. Jednak bierny czytelnik, nie znający treści "Antygony" po filmie Javellas'a może spodziewać się dość dużych emocji i ciekawego widowiska. Po kilkunastu minutach akcja nabiera tempa a tok wydarzeń rozwija się. Mimo, iż film nie ukazuje zbyt wielu wątków, bo głownymi są losy Antygony i decyzja jaką podejmie Tebański władca, to dramat można zaliczyć raczej do ciekawych. Grecki reżyser w bardzo realistyczny sposób przedstawia nam wydarzenia rozgrywające sie w Tebach, ubiory aktorów i filmowa scenografia, wprowadzają nas w klimat jaki panował w czasach kiedy miała miejsce akcja utworu. Osoby grające poszczególne postacie, dobrze
wyrażają emocje i są przekonujące w wypowiadanych kwestiach. Dzięki temu, widz nie ma problemów z poprawnym odbiorem przesłania filmu, który ma nauczyć nas co zrobić aby w życiu nie popełnić błędu. Cała oprawa filmowa jest dobrze zoorganizowana, jak na tamten czas, nie ma zbyt dużo niedociągnięc, uważny widz, znający treśc ksiązki może wychwycić jedynie kilka drobnych błędów w postaci małych pomyłek w wypowiedziach.
W podsumowaniu mogę stwierdzić, iz mimo znajomości tragedii Sofoklesa, film uważam za dośc ciekawy, akcja była dobrze zarysowana i zrozumiała. Fabuła przebiegała zgodnie z książka na której podstawie została zekranizowana. Aktorzy nie popełniali większych błędów i byli dobrze przygotowani do granych przez siebie ról. Dlatego "Antygonę" w reżyserii Greka polecam każdemu kto chce w pełni poznać sekrety utworu i dobitniej zrozumieć jego pouczenia.