Włodawa, 7 listopada 2007r.
Drogi Ken'ie!
Poznałem Twoją historię oglądając film pt. ?Rozdarte dusze?.
Gdy Twój ojciec się upijał zawsze byłeś Jego ofiarą, na której się wyżywał. Wiele razy oszukiwał Twoją matkę, aby nie pokazać jej swojego prawdziwego oblicza, twoim kosztem. A ona nie chcąc go drażnić chciała, abyś go przepraszał. Nawet, gdy oskarżyli Cię o kradzież samochodu on upierał się, że nie kazał Ci jechać do domu. Twoja matka nie chciała żeby on poszedł do więzienia więc kazała Ci się przyznać do tego czynu. Myślę, że ona chciała tego, ponieważ kochała Twojego ojca i nie chciała, aby się zabił, i aby ich nie zostawił samych.
Przykro mi, że musiałeś to przeżyć sam, bez wsparcia rodziców. Jednak uważam, że po tej kuracji, jaką odbył Twój ojciec, nie będzie już nadużywał alkoholu i nigdy takie sytuacje się nie powtórzą.
Życzę Ci szczęścia, a także abyście w rodzinie żyli w zgodzie i z miłością.
Sayem