Dzień dobry. Witam szanownych państwa Zuzanna Nowak z " Głos Krakowa" .
Pragnę podzielić się z państwem cyklem moich ostatnich reflekcji dotyczących świata, Polski i naszego regionu. Wybrałam jeden spośród 3 tematów , który uważam za stosowny do dziśejszych okoliczności. Pozostałe cykle ukażą się wkrótce na antenie naszego radia.
Drodzy słuchacze zbierając materiały do reportażu " Z ostatniej ławki" pozwoliłam sobie zwrócić uwagę na kilka rodzajów ostatnich ławek. Może to być:
a). ostatnia ławka szkolna
b). ostatnia ławka w parku
c). ławka na poczeklani dworcowej itp.
Moje rozważania odnoszą się do podpunktu "a".
Badając opinie zarówno uczniów jak i nauczycieli , zrodziło się we mnie przekonanie ,że młodzież ucząca się w różnego rodzaju szkołach bardzo sobie ceni siedzenie w ostatniej ławce. Pytanie przeze mnie uczniowie zgodnie odpowiadają , że wspaniale słychać prowadzone lekcje , doskonale widać zapisane na tablicy tematy zajeć , i równocześnie jest bardzo dobre spojrzenie na całą klasę.
Niektórzy nauczyciele dziwią się jednak tym upodobianiom , bo dla nich ostatnia szkolna ławka kojarzy sie raczej z tzw osilą ławką i nakazem profesora: " Marsz do ostatniej ławki" .
Można by rozważać obydwie te racje, ale najlepiej jednak młodzież zna swoje motywy i wie chyba również co jest dla nas nie zrozumiałe. Dlaczego tak bardzo wszyscy chcą siedzieć w ostatniej ławce?
Dziękuje za uwagę zapraszam serdecznie słuchaczy na następną audycję. Do usłyszenia Zuza Nowak.