Albin – jeden z bohaterów komedii Aleksandra Fredry Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca (1833). Nieporadny, poważny, skłonny do płaczu, sentymentalny młodzieniec. Ciągle opowiada o miłosnych udrękach i swojej rozpaczy z powodu nieczułości beznadziejnie kochanej od dwóch lat Klary. Ciągle też próbuje jej okazywać swoje oddanie. Bezustannie manifestowane cierpienie i brak poczucia humoru nie przysparzają mu jednak sympatii ukochanej. Dopiero kiedy za namową Gustawa zaczyna (z dużym trudem) udawać przed nią obojętność, zyskuje jej rękę i uczucia. A., skontrastowany z energicznym i wesołym Gustawem, uznawany jest często za postać parodiującą sentymentalnego kochanka; uchodzi też za „ofiarę losu”, choć jego gotowość do pojedynku z Radostem (który chce rzekomo poślubić Klarę) świadczy o tym, że potrafi też podejmować stanowcze działania.
ALBIN
(...)
Już dwa lata się kończą, jak powabność Klary
Wznieciła moją miłość bez granic, bez miary.
Nie ma dnia, bym nie błagał najczulszym spojrzeniem;
Samym już tylko oddycham westchnieniem;
Łzami skrapiam jej ślady, skrapiam całą drogę,
I kamień już bym zmiękczył – jej zmiękczyć nie mogę!
(...)
Myślałem, że wytrwałość najczystszych płomieni
Nienawiść w łagodniejsze uczucia przemieni,
Ową nienawiść mężczyzn, powziętą rachuby,
Którą w duszy piastuje, a której szuka chluby.
Ach, błędna myśl – niestety! zwodnicze nadzieje!
Jej serce coraz stygnie, a moje goreje!
(A. Fredro, Śluby panieńskie)
Warto zobaczyć: Przedstawienie Magnetyzm serca wg Ślubów panieńskich w reż. Sylwii Torsh (pseud. Grzegorza Jarzyny); Teatr Rozmaitości w Warszawie (premiera 1999).
Dorota Kozicka
Wydawnictwo Park