profil

Soplicowo jako centrum polszczyzny.

poleca 86% 107 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Adam Mickiewicz napisał epopeję „Pan Tadeusz” przebywając na emigracji. Odczuwał ból i cierpienie spowodowane długotrwałą rozłąką z ojczyzną. Poeta wiedząc i czując co przeżywają rodacy postanowił w jakiś sposób ukoić ich cierpienia. Chciał sprawić by poczucie klęski po powstaniu Kościuszkowskim odeszło
w zapomnienie. Pragnął zaprezentować idealny, wiejski i przede wszystkim polski dworek – Soplicowo jako wzór kultury narodowej.
Dwór możemy rozumieć jako pewną budowlę, ale też jako ludzi w nim żyjących. Takie szerokie rozumienie dworu może być podstawą uznania stworzonego przez poetę Soplicowa za centrum polszczyzny. Zgadzam się z tym twierdzeniem, ponieważ wskazuje na to wiele różnorakich elementów zawartych w opisie dworu
i życia na nim. Przede wszystkim autor ukazuje wielki patriotyzm Sędziego Soplicy, który zarządza dworem i mieszkającymi tam ludźmi. Głównym dowodem na poczucie więzi narodowej panującej we dworze może być patriotyzm przebywających tam obywateli. Wskazują na to poglądy Sędziego przychylne walce narodowowyzwoleńczej. Próbował on wstawić się za szlachtą Dobrzyńską kiedy
ta została pojmana przez wojsko Rosyjskie.
Również sama budowla i wystój jej wnętrza noszą cechy narodowe. Ubiór mieszkańców i gościnność dworu także świadczą o panujących tam typowo polskich obyczajach.
Oznaką patriotyzmu na dworze Sopliców było nadanie imienia nowo narodzonemu potomkowi rodu po słynnym bohaterze narodowym – Tadeuszu Kościuszce. Młody Soplica, został nazwany Tadeuszem, ponieważ urodził się
w okresie powstania kościuszkowskiego:
"Dobrze, mój Tadeuszu (bo tak nazywano
Młodzieńca, który nosił Kościuszkowskie miano
Na pamiątkę, że w czasie wojny się urodził)"
Ojciec chciał, aby Tadeusz już jako dorosły mężczyzna wstąpił na służbę do wojska podtrzymując rodzinną tradycję, dlatego wybrał imię wielkiego bohatera narodowego, który oddał życie za swój kraj i naród. Obrazuje to cytat:
"Takim był, gdy przysięgał na stopniach ołtarzów,
Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech moczarów
Albo sam na nim padnie."
Innym argumentem wskazującym na to, że Soplicowo możemy uznać
za „centrum polszczyzny” jest wygląd samego dworku. Wewnątrz niego znajdują się liczne portrety polskich dowódców wojsk i największych polskich bohaterów.
W zbiorach tych jest między innymi obraz przedstawiający Rejtana, Kossaka
i Jasińskiego. Głęboko zakorzeniona tradycja widoczna jest również na wszystkich meblach oraz sprzętach domowych. Na szczególną uwagę zasługuje zegar kurantowy, z którego wydobywa się melodia „Mazurka Dąbrowskiego”. Pieśń ta wzbudza wielkie wzruszenie i dumę w sercach domowników. Co opisuje scena po powrocie Tadeusza
z Wilna. Młodzieniec wszedł do domu pragnąc go powitać, jak żywego człowieka. Przypomnieć sobie te ściany i wszystkie sprzęty, które podczas jego nieobecności się nie zmieniły, tak jak nie zmieniają się starzy ludzie. Oto fragment opisujący
to zdarzenie:
Tu Kościuszko w czamarce krakowskiej, z oczyma
Podniesionymi w niebo, miecz oburącz trzyma;
Takim był, gdy przysięgał na stopniach ołtarzów,
Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech moczarów
Albo sam na nim padnie. Dalej w polskiej szacie
Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie,
W ręku trzyma nóż, ostrzem zwróconym do łona,
A przed nim leży Fedon i żywot Katona.
Dalej Jasiński, młodzian piękny i posępny,
Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny,
Stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali,
Siekąc wrogów, a Praga już wkoło się pali.
Nawet stary stojący zegar kurantowy
W drewnianej szafie poznał u wniścia alkowy
I z dziecinną radością pociągnął za sznurek,
By stary Dąbrowskiego usłyszyć mazurek.
Sędzia sam przestrzegał i pilnował aby mieszkańcy dworu przestrzegali staropolskich zwyczajów. Świadczy o tym przywitanie Sędziego z Tadeuszem:
Krótkie były Sędziego z synowcem witania:
Dał mu poważnie rękę do pocałowania
I w skroń ucałowawszy, uprzejmie pozdrowił.
Uczta oraz jej oprawa także ukazuje przywiązanie Soplicy do staropolskich zwyczajów i tradycji. Odpowiednie rozmieszczenie ludzi przy stole świadczy
o przestrzeganiu odwiecznych zasad, które nakazywały aby miejsce przy stole zależało od wieku i sprawowanego urzędu. Dlatego również Tadeusz został posadzony przy Podkomorzym - miał prawa gościa. Każdy mężczyzna siedział przy jakieś damie, której musiał usługiwać, gdyż tego wymagała staropolska grzeczność. Kiedy Tadeusz się zamyślił i przestał usługiwać damom – córkom Podkomorzego, Sędzia wygłosił przemówienie na temat grzeczności, na którą był bardzo wyczulony.
Oprócz narodowych zwyczajów Soplica przestrzegał, także staropolskiej gościnności. Brama do dworu zawsze była otwarta dla wszystkich gości. Na uczty zapraszano wszystkich stałych i chwilowych mieszkańców dworku. Do zasad gościnności należało również umieszczenie gości na pierwszym miejscy przy stole.
Na polskość dworu Soplicy wskazuje chluba strojem narodowym. Do tradycji, której przestrzegał zarówno Sędzia, Podkomorzy, Wojski, jak i Protazy należał piękny, staropolski strój kontuszowy. Kontusz założony na żupan, czyli długą sukmanę,
pas słucki, którym przepasano się, i do którego przypinano szablę, czerwone buty oraz czapka obszyta futrem – tak wyglądał strój prawdziwego szlachcica. To w Soplicowie chwalono, natomiast potępiano „francuszczyznę”.
Mieszkańcy dworu żywili pogardę dla bezmyślnego naśladowania francuszczyzny. Kiedy ta moda przybyła do ojczyzny, to uważano, że paniczyki młode z cudzych krajów wtargnęli i zaczęli „prześladować” polskość, wiarę przodków, prawa, obyczaje, a także sposób ubierania się. Dwór gardził osobami będącymi pod wpływem cudzoziemców i zmieniającymi narodową tradycję. Było to bezmyślne małpowanie obcej kultury oraz karygodne wypieranie się własnej.
Pisarz ukazując nam Soplicowo przedstawia staropolskie obyczaje i tradycje szlachty panujące w dawnej Polsce. Chciał on przez to uświadomić Polakom, iż mimo wdzierania się w rodzimą kulturę kultury francuskiej, są jeszcze miejsca gdzie przestrzega się starych zwyczajów.
Według mnie dworek w Soplicowie to prawdziwe „centrum polszczyzny”, ponieważ są tam żywe tradycje narodowe pomimo wpływu innych kultur. Miejsce to jest symbolem gościnności i grzeczności staropolskiej. Mieszkańcy są prawdziwymi patriotami, pragnącymi wstąpić do wojsk Napoleona, aby walczyć o odzyskanie niepodległości ojczyzny. Wszystkie te argumenty są znakomitym potwierdzeniem tego, że Soplicowo jest „centrum polszczyzny”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Ciekawostki ze świata