753 r. p.n.e. Tradycyjna data założenia Rzymu. Rzym został założony wśród siedmiu wzgórz, w krainie nazwanej w starożytności Lacjum, zamieszkiwanej przez mówiących po łacinie Latynów. Według legendy Rzym założyli dwaj bracia – Remus i Romulus, którzy w dzieciństwie cudem uniknęli śmierci. Kiedy ich dzia-dek stracił władzę w Lacjum, jego następca nakazał włożyć dzieci do kosza i wrzu-cić do Tybru. Na szczęście fala wyrzuciła koszyk na brzeg, a chłopców odnalazła i wykarmiła pewna wilczyca. Kiedy obaj dorośli, przywrócili tron swemu dziadkowi i założyli nową stolicę. Przy wytyczaniu jej granic pokłócili się jednak i Romulus zabił Remusa. Nowe miasto zostało nazwane Roma, od imienia Romulusa.
508 r. p.n.e. Proklamowanie republiki. Początkowo Rzymem rządzili królowie. Historycy nie są pewni, ilu ich było naprawdę i jakie nosili imiona. Sami Rzymianie uważają, że miastem władało kolejno siedmiu królów. Pierwszym miał być Romu-lus, który – jak głosi legenda – był też założycielem Rzymu. Ostatnim królem miał być Tarkwiniusz Pyszny, wygnany przez Rzymian z powodu swych okrutnych i niesprawiedliwych rządów. Od tej pory władza w mieście należała do obywateli. Ten nowy sposób rządzenia nazwano republiką. Słowo republika (po łacinie res publica) znaczy dosłownie: rzecz publiczna, czyli wspólna wszystkim obywatelom.
O najważniejszych dla państwa sprawach decydowało zgromadzenie obywateli. Obywatele nie dyskutowali jednak nad przedstawionymi im projektami ustaw ani nie mogli do nich wprowadzać zmian. Wybierali urzędników, ale nie proponowali kandydatów na urzędy. Głównym organem rządzącym w republice rzymskiej był senat, czyli rada, w której zasiadali dożywotnio byli urzędnicy. Senatorowie przyj-mowali posłów obcych państw, zawierali traktaty i przygotowywali uchwały, pod-dawane później pod głosowanie na zgromadzeniu. Do najwyższych godności zali-czano w Rzymie urząd konsula. Dwaj konsulowie, wybierani na roczne kadencje, dowodzili wojskiem w czasie wojny. Sądy w mieście i na terenie Italii sprawowali pretorzy. Ważną rolę odgrywali też trybuni ludowi; ich głównym zadaniem była obrona biedniejszej ludności przed samowolą wysokich urzędników. Raz na pięć lat wybierano w Rzymie cenzora, który sporządzał listę członków senatu. Jeżeli uznał, że ktoś nie przestrzega surowych rzymskich obyczajów, mógł go usunąć z grona senatorów. W wyjątkowych sytuacjach (śmierć konsulów, trudna sytuacja w kraju, klęska na wojnie) na okres sześciu miesięcy powoływany był dyktator. Rzymianie nie mogli odwoływać się od jego decyzji do zgromadzenia.
272 r. p.n.e. Zakończenie podboju Italii. Władza cesarstwa rzymskiego opierała się na potędze oddziałów wojskowych – legionów, z których każdy liczył około 5 tysięcy zawodowych żołnierzy zwanych legionistami. Byli oni znakomicie wyszko-leni, a ich uzbrojenie składało się z włóczni, tarczy i obosiecznego miecza. Na po-czątku do rzymskiej armii należeli głównie rolnicy, którzy okazali się wyjątkowo dobrymi żołnierzami. W długoletnich walkach rzymska armia potwierdziła swoją wyższość nad sąsiadami. W V i IV wieku p.n.e. Rzymianie podporządkowali sobie Latynów, Etrusków i inne sąsiednie ludy zamieszkujące Italię. Na tym jednak nie poprzestali. W miarę rozrastania się państwa Rzymianom zaczynało brakować zie-mi. Zabierali ją więc podbitym sąsiadom. Dlatego też chętnie zgadzali się na kolej-ne wojny. Z pokonanymi zawierali sojusze. Pozyskani w ten sposób sprzymierzeńcy musieli wspierać Rzymian w ich dalszych podbojach. Ostatnim wrogiem z jakim przyszło się zmierzyć Rzymianom na terenie Italii, byli Grecy, którzy mieli tam swoje kolonie. Ich wojska także nie sprostały rzymskim legionistom.
146 r. p.n.e. Po zburzeniu Kartaginy Rzym przejmuje kontrolę nad obszarem Hiszpanii i Afryki pn. Państwo kartagińskie znajdowało się na wybrzeżu Afryki pn. i na Sycylii. To właśnie chęć opanowania tej wyspy sprawiła, że Rzymianie rozpo-częli w połowie III wieku p.n.e. walkę z Kartaginą. Rzymianie stoczyli z państwem kartagińskim trzy wojny nazwane wojnami punickimi. Po I wojnie punickiej (264-241 r. p.n.e.) Kartagina zdobyła znaczne ziemie nie należące do Rzymu, lecz po II (218-201 r. p.n.e.) i III wojnie (149-146 r. p.n.e.) Rzym całkowicie zniszczył Karta-ginę i przejął panowanie nad Sycylią, Sardynią, Korsyką, Balearami, Hiszpanią i wybrzeżem Afryki pn.
Najwięcej kłopotów sprawił Rzymowi Hannibal, jeden z najzdolniejszych wo-dzów starożytnych. W 218 roku p.n.e. przeprowadził on wojska kartagińskie przez Alpy i zaatakował od północy, nie spodziewającą się z tej strony ataku Italię. W kilku bitwach zwyciężał z Rzymianami i przez ponad 10 lat pustoszył ich ziemie, lecz mimo to nie udało mu się odnieść ostatecznego zwycięstwa. Rzym po każdej klęsce zbierał nowe armie, a jego flota nie dopuściła do Italii statków z pomocą dla Hannibala. Kiedy młody rzymski wódz Scypion wylądował ze swoją armią w Afry-ce, Hannibal się wycofał, aby ratować ojczyznę. Pokonany w bitwie, którą stoczono w 202 roku p.n.e. pod Zamą, niedaleko Kartaginy, udał się na wygnanie.
73-71 r. p.n.e. Bunt niewolników pod przywództwem Spartakusa. Gladiatorzy to byli niewolnicy wybierani spośród młodych i silnych mężczyzn. Walczyli oni na arenach dla rozrywki Greków. Nie mieli żadnych praw, a takie walki prawie zawsze kończyły się śmiercią jednego z walczących. W 73 roku p.n.e. w jednej ze szkół gladiatorów zorganizowano spisek, który zapoczątkował najgroźniejsze w historii Rzymu powstanie niewolników. Na czele zbuntowanych gladiatorów stanął Sparta-kus. Ci doskonale wyszkoleni w rzemiośle wojennym ludzie byli trudnym przeciw-nikiem. Pierwsze starcia z rzymskimi żołnierzami zakończyły się ich sukcesem, co spowodowało, że przyłączyło się do nich wielu niewolników. Byli oni jednak nie przygotowani do walki z regularnym wojskiem. Klęskę powstańców przyśpieszyły nieporozumienia między ich dowódcami, które doprowadziły do podziału sił. Nie-którzy chcieli iść dalej na Rzym, inni chcieli zająć Sycylię itp. Najdłużej broniły się oddziały Spartakusa, ale i one nie sprostały zaprawionym w bojach legionom. Spartakus zginął, a tysiące pojmanych niewolników ukrzyżowano głowami w dół wzdłuż drogi prowadzącej z Kapui do Rzymu. Rzymianie długo nie mogli zapo-mnieć o trwodze, jaka ich ogarnęła na wieść o marszu wielkiej armii niewolniczej.
58-52 r. p.n.e. Podbój Galii (dzisiejszej Francji) przez Juliusza cezara. Po po-konaniu Hannibala i zajęciu kartagińskich posiadłości w Afryce i Hiszpanii Rzy-mianie śmiało ruszyli na podbój hellenistycznego świata. Najpierw podporządko-wali sobie Macedonię i Grecję, a następnie zainteresowali się Azją Mniejszą i Bli-skim Wschodem. Podbój tych ziem zakończył się w II połowie I wieku p.n.e., kiedy do Rzymu przyłączony został Egipt – ostatnia monarchia hellenistyczna. Na zacho-dzie przeciwnikiem Rzymu były plemiona Galów i Germanów, zamieszkujące tere-ny dzisiejszej Francji i ziemie nad rzeką Ren. Ich pokonanie kosztowało Rzymian wiele trudu, ale dokonał tego Juliusz Cezar. Wszystkie te wojny doprowadziły do powstania wielkiego państwa, które Rzymianie nazywali imperium.
Podbite przez Rzym ziemie leżące poza Italią podzielone zostały na prowincje. Ich mieszkańcy nie posiadali rzymskiego obywatelstwa. Rządzili tam urzędnicy, nazwani namiestnikami. Zostawali nimi byli konsulowie i pretorzy, którym na trzy lata przyznawano prowincje. Namiestnicy mieli ogromną władzę nad podległą im ludnością. Z powodu swojej chciwości okryli się złą sławą. Nie wahali się bowiem okradać ze skarbów świątynie i zabierać cenne przedmioty prywatnym osobom. Swoje domy w Rzymie ozdabiali dziełami sztuki zrabowanymi w greckich mia-stach. Dokuczliwe dla mieszkańców były też podatki nakładane przez rzymskich urzędników.
44 r. p.n.e. Juliusz Cezar ginie z rąk zamachowców. Zwycięstwa Juliusza Ceza-ra zyskały mu wielką popularność wśród Rzymian. Jednak byli i tacy, którzy bali się go i nie ufali mu. W 49 r. p.n.e. senat – najwyższy organ republikański, ok. 600 senatorów, który rządził Rzymem – obawiając się, że chce on przejąć całkowitą władzę, nakazał mu zrzec się komendy nad wojskiem. W odpowiedzi Cezar prze-kroczył rzekę Rubikon – która w I wieku p.n.e. stanowiła północną granicę Italii – i ruszył na Rzym, co dało początek wojnie domowej. Według legendy wypowiedział wtedy słynne słowa: „Kości zostały rzucone". Wojskami wiernymi senatowi dowo-dził Pompejusz Wielki – zięć Cezara, a zarazem jego najgroźniejszy przeciwnik w walce o władzę nad Rzymem. W 48 r. p.n.e. Cezar pokonał Pompejusza, a w latach 46-45 p.n.e. zwyciężył także jego zwolenników. Od tego czasu sprawując najwyż-sze urzędy cywilne i wojskowe, stał się jedynowładcą i został ogłoszony dożywot-nim dyktatorem. Jednak wielu polityków rzymskich uważało, że ma on zbyt dużą władzę. Pod przewodnictwem Marka Brutusa (serdecznego przyjaciela Cezara) i Gajusza Kasjusza, grupa zwolenników republiki spiskowała przeciwko nowemu władcy. Piętnastego marca (Idy Marcowe) 44 r. p.n.e. spiskowcy zasztyletowali Ce-zara. Pierwszy przeciwko Cezarowi wyciągnął sztylet Brutus, wtedy ugodzony sztyletem dyktator zdążył tylko powiedzieć do swego przyjaciela: „I ty Brutusie przeciwko mnie..."
27 r. p.n.e. Oktawian August zostaje pierwszym cesarzem. Po zamordowaniu Juliusza Cezara rozgorzała walka o władzę. Po 10 latach wojny zostało już tylko dwóch przeciwników: Oktawian, przybrany syn zamordowanego wodza, i Marek Antoniusz, bliski towarzysz Cezara, wspierany przez Kleopatrę, ostatnią królową hellenistycznego Egiptu. W wielkiej bitwie morskiej w 31 roku p.n.e. zwyciężył Oktawian. Antoniusz i Kleopatra popełnili samobójstwo, a Egipt został przyłączony do Rymu. Od tej chwili imperium rzymskie miało tylko jednego władcę.
Oktawian został pierwszym rzymskim cesarzem i został mu przyznany tytuł Augusta – oznaczał on, że nowym władcą opiekują się bogowie. Po zakończeniu walk, nowy cesarz ogłosił pokój w całym świecie rzymskim (pax roma – pokój rzymski). Pełnia władzy w państwie należała do niego, lecz jednak okazywał on szacunek republikańskim urzędnikom i instytucjom. Pozwolił też wierzyć senato-rom, że żądzom razem z nim. Twierdził bowiem, że jest jedynie pierwszym oby-watelem. Jego następcy poszli wytyczoną przez niego drogą i stopniowo umacniali władzę cesarza. Nie zwoływano już zgromadzeń ludowych, bo cesarz sam decydo-wał, kto ma objąć jaki urząd. Uporządkowany został system zarządzania prowin-cjami. Namiestnicy nie mogli już dowolnie obciążać ludności podatkami. Cesarz oczekiwał od nich, że zapewnią spokój w prowincjach, a osiągnięcie tego celu wy-magało poszanowania praw miejscowej ludności. Bezpieczeństwa na granicach strzegła armia zawodowa. Żołnierze otrzymywali wynagrodzenie za swoją służbę. Legiony składały się tylko z rzymskich obywateli, ale mieszkańcy prowincji mogli służyć w oddziałach pomocniczych. Po zakończeniu służby otrzymywali w nagrodę obywatelstwo rzymskie.
43 r. Klaudiusz podbija Brytanię.
Poł. II w. Cesarstwo rzymskie przeżywa szczyt swego rozkwitu. W najwięk-szym okresie swej świetności do cesarstwa rzymskiego należały kraje Bliskiego Wschodu i Azji Mniejszej, Egipt, Italia, wybrzeże Afryki pn., Galia, Brytania, Hiszpania oraz wyspy leżące na morzu śródziemnym.
Cesarstwo rzymskie było bardzo wysoko rozwinięte w dziedzinie architektury, techniki i rzemiosła oraz prawa. Rzymianie potrafili budować wspaniałe drogi, a wzdłuż tych dróg znajdowały się liczne mosty – nawet na szerokich rzekach. Po-czątkowo budowano je z drewna, a później z kamienia. Rzymianie w budownictwie posługiwali się różnymi technikami i materiałami. Najtrwalsze budowle wznoszono z kamienia. Były wśród nich akwedukty – czyli monumentalne konstrukcje umoż-liwiające doprowadzenie wody do miast. Rzymianie potrafili też budować z kamie-nia duże kopuły, którymi przykrywano niektóre gmachy. Jedną z najbardziej zna-nych budowli w starożytności jest tzw. Koloseum, czyli amfiteatr wzniesiony w I wieku. Jego ruiny są wielką atrakcją turystyczną stolicy włoch. Na arenie Koloseum walczyli gladiatorzy i dzikie zwierzęta. Innym chętnie odwiedzanym przez turystów zabytkiem w Rzymie jest budowla nazywana Panteonem. Po grecku słowo to ozna-cza świątynię wszystkich bogów. Wielkim osiągnięciem rzymskich inżynierów z II wieku jest kopuła wieńcząca świątynię. Inną reprezentacyjną budowlą Rzymu są Termy – rzymskie łaźnie publiczne. Rzymianie bardzo lubili korzystać z takich łaź-ni. Po usunięciu brudu namaszczali ciało wonnymi olejkami, następnie wypoczy-wali w kłębach pary wodnej, pływali, a na koniec zażywali zimnej kąpieli. Domy i termy ogrzewano za pomocą biegnących pod podłogą i w ścianach rur z gorącym powietrzem. To stworzone przez rzymian centralne ogrzewanie nazywane jest hy-pokaustum. Utalentowani rzymscy rzemieślnicy wyrabiali ozdobne przedmioty ze szkła, metalu, kości i gliny. Rzymianie jako pierwsi używali kluczy. W dziedzinie prawa rzymianie byli mistrzami. Współcześni prawnicy wiele zawdzięczają swoim rzymskim kolegom. Już w połowie V wieku p.n.e. powstał pierwszy rzymski zbiór praw, zwany prawem XII tablic, ponieważ tekst wyryty był na 12 tablicach z brązu i zostały wystawione na widok publiczny. Z czasem przepisy zawarte w Prawie XII tablic przestały wystarczać; uzupełniano je o nowe, uchwalane przez zgromadzenie ludowe i senat, a w późniejszym okresie przez cesarza. Przestrzegania prawa pil-nował pretor, który decydował też o karze na niektóre przestępstwa. Wiele spraw rozstrzygano przed specjalnie powoływanymi trybunałami. W okresie cesarstwa władcy często korzystali z pomocy prawników, którzy pisali wyjaśnienia do istnie-jących przepisów i proponowali nowe zasady. Pod koniec starożytności, na począt-ku VI wieku, cesarz Justynian nakazał zabrać wszystkie przepisy i komentarze oraz prawa ustanowione w jego czasach. W ten sposób powstał zbiór praw, zwany Ko-deksem Justyniana, z którego korzystali twórcy prawa w następnych stuleciach. Wiele zasad sformułowanych przez rzymskich prawników jest nadal aktualnych (np., że prawo nie może działać wstecz, lub, że nie można kogoś skazać nie udo-wadniając do końca jego winy).
Rzymianie jednak byli bardzo słabi w dziedzinie literatury i kultury. Podbili wprawdzie Grecję, lecz później przejęli od greków bardzo wiele z kultury. Każdy, kto w Rzymie chciał uchodzić za człowieka wykształconego, uczył się greki. Do Grecji jeździli judzie zainteresowani filozofią, tam bowiem znajdowały się ogólnie uznawane szkoły filozoficzne. Pierwsze utwory literackie w języku łacińskim były tłumaczeniami dzieł greckich. Z greckich wzorów korzystali też najwięksi poeci rzymscy: Wergiliusz, Horacy i Owidiusz. Domy i ogrody bogatych Rzymian zdobiły dzieła sławnych rzeźbiarzy greckich.
330 r. Konstantyn Wielki ustanawia Konstantynopol stolicą cesarstwa rzym-skiego.
392 r. Teodozjusz Wielki uczynił chrześcijaństwo religią panującą. Rzymianie przejmowali od podbitych krajów różne obyczaje, a głównie wiarę w różne bóstwa. Najwięcej takich bóstw przejęli od Greków. Gdy w I wieku p.n.e. Palestyna znala-zła się pod wpływem rzymskim, stopniowo cesarstwo rzymskie zalewała nowa reli-gia – chrześcijaństwo. Wiara chrześcijańska nakazywała przede wszystkim czcić tylko jednego Boga. Rzymianie potrafiliby zachować wszystkie zasady chrześcijań-stwa i ta religia rozprzestrzeniła by się w cesarstwie rzymskim jak wszystkie inne, lesz jednego Rzymianie nie potrafili zaakceptować. Wiara chrześcijańska nakazy-wała też czcić bliźniego swego jak siebie samego, a Rzymianie nie potrafili zrozu-mieć, jak można czcić np. niewolników jak siebie samych? Przez tą zasadę, chrze-ścijaństwo było w Rzymie tępione. Jednak biednym ludziom i niewolnikom ta wiara się spodobała, ponieważ według niej, po śmierci może ich spotkać godniejsze życie – życie wieczne. Więc ta nowa religia z czasem coraz szerzej rozchodziła się po całym cesarstwie rzymskim. Niektórzy władcy imperium rzymskiego próbowali siłą wyplewić chrześcijan ze swojego kraju, lecz to nie wcale nie pomogło. Wreszcie chrześcijaństwo dotarło także do samego Rzymu. Z czasem nawet wysocy urzędni-cy nawracali się na nową wiarę. W IV wieku chrześcijanie odnieśli wielkie zwycię-stwo. Na początku tego wieku, w 313 r., cesarz Konstantyn Wielki uznał, że mają oni takie same prawa jak wyznawcy innych religii. Pod koniec IV wieku, w 392 ro-ku, Teodozjusz Wielki uczynił chrześcijaństwo religią panującą w cesarstwie rzym-skim.
395 r. Podział Cesarstwa Rzymskiego na dwie części. Od czasów Oktawiana Augusta cesarze rządzili Rzymem przez pięć stuleci. Ich rządy nie zawsze były dla państwa pomyślne. Nie wszyscy władcy mieli wystarczająco dużo sił i osobistych zdolności, aby kierować ogromnym imperium. Byli wśród nich ludzie chciwi i okrutni. Byli też tacy, którzy zachowywali się jak szaleńcy; np. Neron doprowadził do spalenia Rzymu. Rozwój imperium rzymskiego zapewnili utalentowani wodzo-wie i zdolni administratorzy. Najwięcej takich władców rządziło w I i II wieku; do najwybitniejszych należeli Trajan i Hadrian, rządzący imperium rzymskim w I po-łowie II wieku. Z czasem coraz więcej cesarzy pochodziło z prowincji. Wielu z nich doszło do władzy dzięki swoim żołnierzom. Począwszy od III wieku, legiony chęt-nie obwoływały cesarzami swoich dowódców, a nawet prostych oficerów. Więk-szość z nich panowała bardzo krótko. Zdarzało się, że państwo miało kilku wład-ców jednocześnie. Po dwóch wiekach pokoju państwo rzymskie ponownie ogarnęły wojny domowe.
Walki między kandydatami do tronu osłabiły cesarstwo i przyczyniły się do po-dzielenia imperium na dwie części. Ostatecznie, Teodozjusz Wielki dokonał po-działu cesarstwa między dwóch swoich synów, na cesarstwo zachodniorzymskie, ze stolicą w Rzymie i cesarstwo wschodniorzymskie, ze stolicą w Konstantynopolu.
410 r. Plemiona Gotów podbijają Rzym, oraz 476 r. Upadek cesarstwa zachod-niorzymskiego. Osłabienie cesarstwa wykorzystali jego wrogowie. Nie pomogły umocnienia, które przez dwa wieki wznosili Rzymianie na swoich północnych gra-nicach, aby zabezpieczyć się przed najazdami plemion germańskich. Skuteczna obrona granic wymagała bowiem ogromnej i sprawnie dowodzonej armii. Utrzyma-nie takiej armii było jednak bardzo kosztowne. Tymczasem długoletnie wojny do-mowe wyniszczyły cesarstwo, i skarb państwa był pusty. W III wieku coraz większe grupy barbarzyńców (dzikich i wojowniczych plemion) wdzierały się w głąb impe-rium rzymskiego. Władcy, nie mogąc powstrzymać najazdów, pozwalali całym plemionom osiedlać się w granicach cesarstwa. W armii rzymskiej służyło wielu barbarzyńskich wojowników, a niektórzy spośród nich zdobyli u boku cesarzy wy-sokie stanowiska. Z czasem jednak ci najbardziej samodzielni zaczęli sprawiać władcom poważne kłopoty.
W IV wieku cesarstwu zagroziła nowa fala najazdów. Znad Morza Czarnego do granic imperium dotarli Goci i Wandalowie, uciekający przed wojowniczym ple-mieniem mongolskich Hunów. Cesarstwo nie mogło zapewnić żywności tak ogromnej masie ludzi. Walczący o przetrwanie Goci zaatakowali Italię, a ich łupem w 410 roku padł nawet Rzym. Osłabieni cesarze nie mogli już powstrzymać barba-rzyńskich wodzów zakładających własne państwa na ziemiach należących do impe-rium. W 476 roku jeden z takich wodzów, Odoaker, pozbawił władzy ostatniego z zachdniorzymskich cesarzy, Romulusa Augustulusa. Data ta jest powszechnie uży-wana za koniec starożytności.
Po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego nadal istniało cesarstwo wschodnio-rzymskie, nazwane później cesarstwem bizantyńskim. Stało się ono osobnym pań-stwem i miało stolicę w Konstantynopolu. W latach 527-565, za panowania Justy-niana I cesarstwo bizantyńskie odzyskało znaczną część dawnego cesarstwa rzym-skiego. Lecz z czasem, tak jak cesarstwo rzymskie, cesarstwo bizantyńskie zaczęło chylić się ku upadkowi. W latach 635-642 straciło ono na rzecz Arabów panowanie nad Bliskim Wschodem i pn. Afryką. Dalej, w 1071 roku cesarstwo straciło Azję Mniejszą na rzecz Turków. W 1354 roku Turcy zdobyli Gallipoli, wkraczając tym samym do Europy. Wreszcie w 1453 Konstantynopol został zdobyty przez Turków osmańskich i tym samym upadło cesarstwo bizantyńskie.