Człowiek stworzony został nie tylko do wchłaniania dobra, ale również do odczuwania cierpień. Większość ludzkości myśli, że jeżeli coś nie jest tak jak chcą, jeśli czekają na nich jakieś przeszkody losu, to Bóg ich nie kocha, i odwracają się od niego, nie odwiedzają go. Jednak niektórzy są myśli, że tak miało być i próbują przyjąć to spokojnie, uważają, że Bóg wystawił ich na próbę i chcą tę próbę przejść zwycięsko.
Osobą literacką, którą znam, którą Stworzyciel wystawił na próbę jest biblijny Hiob.
Był to człowiek bogobojny, był sprawiedliwy i unikał zła. Rola ojca i głowy rodziny spoczywała właśnie na nim.
Zgodnie z nauką chrześcijańską cierpienie jest źródłem szczęścia, polegającego na okazji do zapanowania nad sobą, pokonania własnych słabości. Cierpienie to szansa na przezwyciężenie buntu, na pogodzenie się z losem. Biblijny Hiob to postać, która to symbolizuje: „Woły orały, a oślice pasły się tuż obok. Wtem napadli Sabejczycy1” (pierwszy Posłaniec „Księga Hioba”), „Ogień boży spadł z nieba, zapłonął wśród owiec oraz sług i pochłonął ich” (drugi Posłaniec „Księga Hioba”), „Twoi synowie i córki jedli i pili wino w domu najstarszego brata. Wtem powiał szalony wicher z pustyni, poruszył czterema węgłami domu, zawalił go na dzieci, tak iż poumierały.” (czwarty Posłaniec „Księga Hioba”). Bóg jest dawcą wszystkiego i w związku z tym, skoro to wszystko należy do niego, może nam to odebrać i nie powinniśmy się buntować.
Hiob wie, że cierpienie nie jest formą kary, że nie można obwiniać Boga za złe, można Go jedynie prosić o łaskę i poprawę losu.
Natomiast Hiob w wierszu Anny Kamieńskiej to człowiek XX wieku. Człowiek, który został dotknięty strasznym cierpieniem, spowodowanym przez wydarzenia II Wojny Światowej „Nie umarł Hiob, nie rzucił się pod pociąg… …rozpacz nie dobiła” (A.Kamieńska „Powrót Hioba„).
Nieprawdopodobne wydaje się, że człowiek, który doświadczył okrucieństwa II Wojny Światowej, może o tym zapomnieć i cieszyć się radościami życia codziennego, potwierdza to cytat:, „Lecz Hiob szczęśliwy nie miał siły być szczęśliwy bał się że wtórnym szczęściem zdradza szczęście” (A.Kamieńska „Powrót Hioba„). Wydarzenia wojenne na pewno odciskały piętno na całym dalszym życiu ludzi. Niejednemu człowiekowi przychodziły do głowy myśli, że może lepiej było umrzeć, a nie przeżywać koszmary wojenne w czasie snu, niepokoju „Nie lepiej ci było umierać z innymi w jednym bólu i żałobie”.
Mimo tych różnic wydaje się, że Hiob biblijny i Hiob z wiersza A. Kamieńskiej mają podobne odczucia w stosunku do cierpienia. Jeden i drugi do końca nie stracił wiary w to, że to Bóg jest źródłem wszystkiego, co dotyczy człowieka. Myślę, że potwierdzają to następujące cytaty: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!” („Księga Hioba”), „A Hiob szeptał uparcie Panie Panie” („Powrót Hioba” A. Kamieńska).
Według mnie zło i cierpienie są nieodłącznymi towarzyszami życia człowieka, wiele zależy od postawy człowieka, jaką wobec nich przyjmuje.