Celem mojej pracy jest rozważanie na temat: Jak kochają poeci? Może najpierw warto byłoby się zastanowić, czym tak na prawdę jest miłość? Słownikowe wytłumaczenie tego wyrazu mówi, że jest to głębokie uczucie sympatii do osoby płci odmiennej, połączone z pożądaniem jej. Jednak w życiu miłość znaczy dla każdego z nas coś innego. Poeci również czują troszkę inaczej.
Zdawałoby się sądzić, że człowiek piszący lirycznie o miłości jest nad wyraz wrażliwy, uczuciowy, subtelny i cichy a całe emocje wyraża na kartce papieru pisząc wiersze. To wcale nie jest konieczne, bo przecież to Miłość nastraja nas pozytywnie, wycisza, wypięknia. Wydawać by się mogło, że nie ma nic trudnego w pisaniu o niej. Na poetę nie można się wykształcić, trzeba się nim czuć.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska napisała w swej karierze całe mnóstwo wierszy o miłości. Najbardziej rozsławiły ją w tej dziedzinie pierwsze tomy, w których poetka przedstawiła swoje uczucia w sposób bezpośredni i naturalny, śmiały i zarazem delikatny, ukazywany przez realia i atmosferę codzienności. Jednym z pierwszych jest wiersz pt. „Fotografia” i pochodzi z tomu „Pocałunki”. Mówi on o tym, że „Gdy się miało szczęście, które się nie trafia: czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko fotografia, to - to jest bardzo mało...” w tym pozornie tak prostym tekście-stwierdzeniu zawarta jest wielka pochwała i akceptacja fizycznego istnienia, przeciwstawionego jego namiastkom takim jak tytułowa fotografia. Drugi wiersz nosi tytuł „Miłość” i pochodzi z tomu „Wachlarz”, on również jest wyrazem wielkiej kobiecej tęsknoty za prawdziwą miłością, a zarazem niepokoju o trwałości tego uczucia, co jest podkreślone dwukrotnie pojawiającym się znakiem zapytania oraz dwukrotnym powtórzeniem żartobliwie ironicznej puenty: „Sam mówiłeś zeszłego roku...”
W epoce Renesansu tworzył Jan Kochanowski, ale nie pisał on o takiej lekkiej miłości do kobiety i o radości z nią związanej, lecz o trudnym i bolesnym uczuciu do zmarłej córki. Kochanowski nie pisał wierszy o kobiecie swojego życia, pisał je dla niej. Jak na przykład „Pieśń świętojańska o Sobótce”. W rubaszny sposób opowiadał o wiejskich zalotach i podchodach. „Treny” natomiast to korona jego liryki osobistej. Stanowią one całość przemyślaną w każdym szczególe, wyraziście zamknięty cykl, w którym filozoficzna problematyka śmierci, próba jej zracjonalizowania stanowi ideowy zamysł.
Kolejny poeta godny zwrócenia uwagi to Konstanty Ildefons Gałczyński. W swoim dobytku nie ma on wierszy o tematyce typowego zakochania. Do każdej sprawy podchodzi sarkastycznie, groteskowo a wręcz prześmiewczo. W wierszu pt. „Zaczarowana dorożka”, który, jak się może wydawać na początku, jest utrzymany w podniosłym i lirycznym tonie. Pojawia się motyw fantastycznej podróży zakochanych, którzy łączą się węzłem małżeńskim po śmierci. W dalszej części wiersza autor powraca do charakterystycznego dla siebie stylu pisania i przenosi akcją wiersza do „knajpy dorożkarskiej” gdzie najzwyczajniej w świecie „ogórki w słojach się kiszą”, gdzie „wąsy nad kuflami wiszą” a mistrz Onoszko wygłasza sentencję o tym, że w każdym mieście musi być, chociaż jedna „zaczarowana dorożka”. Jest to utwórz o potrzebie poezji, swobody, fantazji, o niezniszczalnej sile wyobraźni. Groteskowa forma relacji o nocnym spacerze uwydatnia to przesłanie utworu.
Przedstawicielem kolejnego sposobu pisania o miłości jest Krzysztof Kamil Baczyński. Podobnie jak Juliusz Słowacki czy Cyprian Norwid miał naturalną skłonność do czystej liryki oraz do podejmowania wielkich problemów filozoficznych i egzystencjalno-moralnych. Jego wiersze jak i twórczość rówieśników autora „Pieśni z pożogi”, zyskały miano „apokalipsy spełnionej”. Reprezentatywnym wierszem nurtu patriotycznego o tematyce wojennej jest „Elegia o... (Chłopcu polskim)”. Jednym z oryginalnych i subtelnych liryków miłosnych jest „Biała Magia” skierowana do młodziutkiej żony poety. Utwór ten został napisany w środku okupacyjnej nocy. Ma nieregularną budowę i rymy, jednak zaskakuje niebanalną wyobraźnią i świeżością metafor. Bogactwo obrazowania, delikatność rysunku, swoboda odległych i niespodziewanych skojarzeń to znamienne środki wyrazu nowoczesnej liryki, które ten młody poeta opanował w stopniu najwyższym. Wiersz ten nie jest tylko mistrzowskim popisem artystycznym, lecz przede wszystkim hołdem złożonym kobiecości, utożsamianej z osobą żony Barbary.
O miłości można pisać na wiele sposobów. Świadczą o tym przykłady zawarte w powyższej pracy. Każdy sposób jest w jakimś sensie piękny i niepowtarzalny. Choć nie ma dwóch takich samych. Jak już wiadomo poeta to nie tylko człowiek żyjący własnymi marzeniami, ale ktoś, kogo można spotkać przypadkiem na ulicy. Można kochać cicho i spokojnie, ale i głośno i chaotycznie. Sposób mówienia, czy pisania o tym zależy od indywidualnego podejścia każdego artysty, bo przecież każdy z nich jest inny.