Państwo nie może istnieć bez władzy.

Na świecie mamy wiele ustrojów różniących się od siebie zarówno prawami obywatelskimi jak i kulturą i obyczajowością. Zaczynam od ustrojów, gdzyż bez tego żadne państwo nie może istnieć. Ustrój natomiast ustalają obywatele kraju, których przedsatwicielami są władze.
Różnie takie władz możemy nazywać: od tyranów rządzących w komunistycznych państwach po sejm i senat w demokracji.

Według mnie, największym dobrem państwa jest władza. Jakakolwiek by ona nie była, jest tematem rozmów na długie jessienne wieczory. Opowiadania o korupcji, walce o władzę, czy też o poparcie, stanowią wspaniałą zabawę, a raczej stanowiłoby, gdyby to nie było, aż takie smutne i podłe. No cóż przynajmniej w polsce możemy powiedzieć:
"Opowiadasz dobre bajki ? zostań politykiem"
Kuba-świstak (12:59)

Oprócz funkcji rozrywkowej ( to zadziwiające jak politycy dbają o zdrowie obywateli, bo w końcu śmiech to zdrowie : ) ) władza reprezentuje obywateli na arenie międzynarodowej. Co prawda, można by sie spierać, że osoby sławne i w danym kraju popularne ( np. Lech Wałęsa w USA ) mogą zdziałać dla nas wiele dobrego ( wizy i te tam jakieś nieopamiętam ale można dodać ). Jednak to zawsze rządzącym przypisuje się zasługi na które pracowały inne osoby ( wejście do NATO ).

Prawdą jest natomiast, że istnieje taki ustrój jak anarchia, lecz jest on raczej ustrojem przejściowym, a i tak nawet tam jakaś grupa, osoba cieszy się dużym poparciem, czyli w rzeczywistości pełni rządy. Ponadto nazywając brak ładu, ustrojem popełnia się wielki błąd, bo bez władzy nie ma ustroju.

Mam nadzieje, że w powyższe rozprawce udowodniłem, że państwo nie może istnieć bez władzy. Bo kim byłby człowiek, gdyby żył w szarym ponurym świecie. Bez szansy na choćby jeden uśmiech, a tak przynajmniej jest się z czego pośmiać ..