Historia Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela
Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela powstała 10 grudnia 1948roku, prawie 53 lata temu Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych ogłosiło Deklarację dokumentem wspólnym wszystkich narodów, co było aktem bezprecedensowym w historii ludzkości. Pierwszy artykuł Deklaracji, oddający najlepiej jej ducha, brzmi:
\"Wszystkie istoty ludzkie rodzą się wolne i równe w godności i prawach. Są one obdarzone rozumem i sumieniem oraz powinny postępować w stosunku do siebie wzajemnie w duchu braterstwa\".
Przyjęcie Deklaracji było początkiem dynamicznego rozwoju świadomości praw człowieka. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat ONZ przyjęła sześć podstawowych konwencji i paktów. Pierwotnie prawa człowieka rozumiane były raczej jako prawa polityczne i obywatelskie, które łamano przede wszystkim w krajach o niedemokratycznych, totalitarnych systemach. Walka o przestrzeganie praw człowieka łączyła się zatem z walką o wolność i demokrację. Z czasem zaczęto dostrzegać, że takie rozumienie praw człowieka ma poważne luki, nie obejmuje bowiem wielu sfer życia, w których wolność jednostki, jej zdolność decydowania o swoim życiu jest ograniczana przez rozmaite czynniki ekonomiczne, społeczne i kulturowe.
W 1966 r. ONZ przyjęła jeden z najważniejszych dokumentów międzynarodowych, jakim jest Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych, ratyfikowany przez Polskę w 1977 r. Pakt ten uznaje m.in. prawo do zdrowia, prawo do edukacji, prawo do pracy i prawo do opieki społecznej za podstawowe prawa człowieka, bez których przestrzegania nie można mówić o rzeczywistej wolności czy samorealizacji.
We wszystkich społeczeństwach kobiety są w mniejszym lub większym stopniu dyskryminowane. W 1979 r. ONZ przyjęła Konwencję w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet ratyfikowaną przez Polskę w 1981 r. Konwencja ta zawiera m.in. definicję dyskryminacji kobiet i zobowiązuje rządy do przeciwdziałania nierównościom ze względu na płeć we wszystkich sferach życia - zarówno publicznego, jak i prywatnego. Konwencja kobieca nadal jest rozwijana. W ostatnich latach przyjęto dodatkowe dokumenty do Konwencji, tzw. Ogólne Rekomendacje, poruszające problemy wymagające dalszego uszczegółowienia. Dotychczas przyjęto 22 rekomendacje, m.in. Rekomendację nr 18 dotyczącą kobiet niepełnosprawnych i Rekomendację nr 19 dotyczącą przemocy wobec kobiet. Obecnie trwają prace nad rekomendacją poświęconą zdrowiu. Jej przyjęcie nastąpi prawdopodobnie w przyszłym roku. Federacja uczestniczyła w jej przygotowywaniu. Trwają również prace nad Protokołem Dodatkowym; jego przyjęcie umożliwi kobietom, których prawa zostały naruszone, składanie skargi na swój rząd. Będzie to wielki krok naprzód w egzekwowaniu od rządów przestrzegania praw człowieka.
Przemoc
W latach 90-tych, po wielu latach starań organizacji zajmujących się prawami kobiet, dostrzeżono problem przemocy w rodzinie, szczególnie wobec kobiet, i uznano go za poważny problem społeczny, za łamanie podstawowych praw człowieka do nietykalności, integralności i samostanowienia.
Źródłem przemocy wobec kobiet w rodzinie, jest głęboko zakorzeniony we wszystkich społeczeństwach patriarchalnych nierówny status kobiet i mężczyzn. W większości społeczeństw za domenę kobiety uznaje się sferę prywatną, mężczyźnie zaś przyznaje się sferę publiczną. To, co działo się w rodzinie, uznawano za wewnętrzne sprawy rodziny, w które państwo nie powinno ingerować. Jak wiadomo, przemoc odbywa się przede wszystkim w zaciszu domowym i to właśnie kobiety jej doświadczają.
Dlatego należało najpierw uznać, że prawa człowieka odnoszą się również do sfery prywatnej, że prawa kobiet są prawami człowieka. Udało się to ostatecznie podczas Międzynarodowej Konferencji Praw Człowieka w Wiedniu w 1993 roku.
Prawa człowieka dotyczące sfery reprodukcyjnej
W ostatnich latach uznano i wpisano do katalogu praw człowieka zdrowie i prawa reprodukcyjne. Przyjęcie tych praw przez międzynarodową społeczność było procesem rozłożonym w czasie.
Rządy krajów zjednoczonych w ONZ zajmowały się problemami demograficznymi od dziesięcioleci. Uznano, że nadmierny przyrost ludności zagraża światu i trzeba mu przeciwdziałać. Programy propagujące planowanie rodziny, skierowane najczęściej do krajów rozwijających się ze względu na tamtejszy duży przyrost ludności, były często realizowane z naruszaniem podstawowych praw kobiet. Dlatego też organizacje pozarządowe apelowały od lat, by nie traktować kobiet i mężczyzn przedmiotowo, jako narzędzi do realizacji określonej polityki populacyjnej, oraz by programy służące zmniejszeniu bądź zwiększeniu przyrostu naturalnego respektowały prawa kobiet i mężczyzn do decydowania w sferze prokreacji.
Międzynarodowe instrumenty prawne
Podstawowe konwencje praw człowieka zawierają istotny mechanizm ułatwiający ich wdrażanie. Jest nim zobowiązanie rządu do składania okresowych raportów na temat stanu przestrzegania tych praw. Organizacje pozarządowe korzystają z tej możliwości i składają niezależne raporty, tzw. raporty-cienie, do ONZ-owskich komitetów odpowiedzialnych za wdrażanie poszczególnych konwencji.
Federacja skorzystała ostatnio z tej możliwości składając swój raport do Komitetu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych, o czym była mowa w poprzednich numerach biuletynu.
Wiemy doskonale, że w Polsce daleka jest jeszcze droga do pełnego respektowania praw człowieka, w tym praw kobiet. Przykładem na to, że prawa kobiet trudno się w Polsce przebijają jest fakt, że gdy przed zorganizowaną w październiku br. w Senacie RP Międzynarodową Konferencją Praw Człowieka zgłosiłam propozycję wystąpienia na temat praw kobiet, główny organizator konferencji i dawny obrońca praw człowieka odmówił. Zgodził się wyłącznie na prawa kobiet w kontekście rodziny. Fakt, że w moim wystąpieniu mówiłam o prawach kobiet, w tym o prawach reprodukcyjnych, spowodował wycofanie się Alicji Grześkowiak z honorowego patronatu tej konferencji.
Tak częste deklaracje rządu polskiego o pełnym przestrzeganiu praw człowieka należy włożyć między bajki. Wspólne działania rozmaitych środowisk są niezbędne dla poprawy stanu przestrzegania praw człowieka w Polsce. W najbliższym czasie polskie organizacje działające na rzecz praw człowieka będą miały kolejną szansę wykorzystania międzynarodowych instrumentów prawnych.
Przykłady łamania praw człowieka na kilku kontynentach:
AFRYKA - W 1999 roku w Afryce nadal toczyły się liczne wyniszczające konflikty zbrojne. Świat oglądał okrutne sceny, gdy w Sierra Leone siły rebelianckie wkroczyły do Freetown: mordowano cywili, ludziom amputowano kończyny, częste były uprowadzenia. Mimo porozumienia pokojowego podpisanego w lipcu 1999 roku przez rząd i zbrojną opozycję, przemoc nie wygasła- Porozumienie pokojowe objęło pełną amnestią sprawców poważnych przypadków łamania praw człowieka, włączając w to zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Zarówno siły rządowe, jak i zbrojna opozycja bezprawnie wymordowały tysiące cywili w Burundi, Kongo i Demokratycznej Republice Konga, W Burundi kryzys sięgnął szczytu wraz z nasileniem się \"zaginięć\" oraz zatrzymaniem tysięcy ludzi bez postawienia oskarżeń czy wytoczenia procesu, przy czym wielu z nich przebywało w ciężkich warunkach.
Zbrojne konflikty w regionie zebrały swe krwawe żniwo. W Sierra Leone, Burundi, Gwinea-Bissau, Somalii, Angoli i Sudanie w lalkach uczestniczyło tysiące dzieci poniżej l S roku życia, często wcielanych do armii pod przymusem. Tysiące osób uchodziło do sąsiednich krajów przed walkami w Sierra Leone, Demokratycznej Republice Konga, Kongo i Sudanie, zaś w Etiopii i Burundi tysiące osób zostało zmuszonych do porzucenia domów. W Togo aresztowano obrońców praw człowieka podejrzewanych o przekazywanie informacji Amnesty International, kiedy organizacja opublikowała raport szczegółowo opisujący egzekucje pozasądowe w tym kraju.
AMERYKI - Pomimo wysiłków podejmowanych na szczeblu krajowym i międzynarodowym w kwestii wcześniejszych przypadków łamania praw człowieka, sprawcy dawnych i obecnych zbrodni cieszą się bezkarnością na całym kontynencie.
Obserwuje się dramatyczny brak postępów w prowadzeniu dochodzeń i karaniu sprawców takich czynów, jak brutalność policji (doniesienia z Brazylii, Ekwadoru, Ei Salvador, Haiti, Jamajki, Nikaragui, Stanów Zjednoczonych i Wenezueli), torturowanie i maltretowanie więźniów i osób zatrzymywanych (Belize, Boliwia, Brazylia, Ekwador, El Salvador, Nikaragua, Paragwaj i Peru) oraz prześladowania obrońców praw człowieka (Boliwia, Chile, Kolumbia, Meksyk). W Kolumbii, której mieszkańcy padają ofiarami okrutnych zbrodni popełnianych przez siły zbrojne, ugrupowania paramilitarne działające z ich wsparciem lub za ich wiedzą, oraz Zbrojne ugrupowania opozycyjne, sprawcy nadal pozostają na wolności.
W Stanach Zjednoczonych nadal wykonywano egzekucje osób skazanych za przestępstwa popełnione przez nie przed ukończeniem 18. roku życia oraz odmawiano prawa pomocy konsularnej obywatelom innych państw oskarżonych o przestępstwa, za jakie grozi kara śmierci, dopuszczając się tym samym skandalicznego pogwałcenia międzynarodowych norm praw człowieka. W 1999 roku przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych egzekucje 98 osób.
AZJA - Konflikty zbrojne i etniczne pochłonęły życie tysięcy osób cywilnych w regionie Azji i Pacyfiku i pociągnęły za sobą inne rodzaje naruszeń praw człowieka, od tortur poprzez \"zaginięcia\" do samowolnych aresztowań.
Pomimo zorganizowanej kampanii zastraszania przeprowadzonej przez pro-indonezyjskie grupy zbrojne wspierane przez indonezyjską armię, we Wschodnim Timorze w sierpniu ogromną większością głosów uchwalono niezależność tej prowincji od Indonezji. Setki osób zostało zabitych, dziesiątki tysięcy musiało uchodzić przed aktami przemocy.
W 1999 roku w Chinach miało miejsce najpoważniejsze i najdalej idące od dziesięcioleci dławienie pokojowej opozycji i Wolności religijnej. Tysiące ludzi zostało samowolnie zatrzymanych przez policję. Niektórych skazano na długie wyroki więzienia w rezultacie niesprawiedliwych procesów sądowych, inni zsyłani byli do obozów pracy przymusowej. Powszechnie stosowano tortury i maltretowanie więźniów. W latach dziewięćdziesiątych w Chinach odnotowano 18 tysięcy egzekucji, choć prawdopodobnie faktyczna ich liczba jest o wiele wyższa.
W Pakistanie władze nadal dyskryminowały kobiety, odmawiając wszczęcia dochodzeń w sprawach poważnych przypadków łamania praw człowieka, włączając w to \"honorowe zabójstwa\" kilkuset dziewcząt i kobiet oraz handel kobietami.
EUROPA - Wojna wywołała lawinę naruszeń praw człowieka w Czeczenii, społeczność międzynarodowa usiłowała zaprowadzić trwały pokój w Kosowie, zaś w pozostałych krajach europejskich tortury i maltretowanie przez policję - często na tle rasowym - należały wciąż do najczęściej obserwowanych form pogwałcenia praw człowieka.
Rosyjska ofensywa wojskowa w Czeczenii i intensyfikacja kampanii zastraszania Czeczenów w Moskwie i innych regionach ukazały zupełny brak poszanowania dla międzynarodowych norm ochrony praw człowieka i prawa humanitarnego. W Kosowie skala zbrodni przeciwko etnicznej ludności albańskiej osiągnęła punkt kulminacyjny podczas nalotów sił NATO w czerwcu. Łamanie praw człowieka wobec Serbów, Romów i innych mniejszości etnicznych trwało jeszcze po wprowadzeniu dużego kontyngentu sił pokojowych i administracji ONZ.
Uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl padały ofiarami łamania praw człowieka. Okrutne i niebezpieczne metody ograniczania swobody ruchu podczas zatrzymań, takie m.in. jak celowe blokowanie dróg oddechowych, były przedmiotem dochodzeń w Szwajcarii i Belgii w następstwie doniesień o zgonach wskutek uduszenia w trakcie wymuszonej deportacji. Romowie padali ofiarą uprzedzeń, przy czym specyficzne problemy występowały w Bułgarii, Grecji, Rumunii, Słowacji, na Węgrzech i w Kosowie.
Pozytywnym zjawiskiem było ratyfikowanie Drugiego Opcjonalnego Protokołu do Międzynarodowej Konwencji Praw Obywatelskich i Politycznych - dokumentu dotyczącego zniesienia kary śmierci - przez Azerbejdżan, Bułgarię, Cypr, Gruzję, Słowację, Turkmenistan i Wielką Brytanię.
BLISKI WSCHÓD - W 1999 roku w wielu krajach Bliskiego Wschodu i Afryki północnej następowały powszechne i częste przypadki łamania praw człowieka, w tym egzekucje wykonywane na dużą skalę, rutynowe stosowanie tortur i nieuczciwe procesy sądowe.
W Arabii Saudyjskiej nadal stosowano tortury oraz nieludzkie lub poniżające formy traktowania. Amnesty International odnotowała w ciągu roku 103 egzekucje, choć faktyczna ich liczba może być o wiele wyższa. Procedury sądowe w sprawach karnych nie spełniały międzynarodowych standardów, zaś swobody polityczne i religijne nadal podlegały w Arabii Saudyjskiej poważnym ograniczeniom. W ciągu roku szereg osób aresztowano na-tle politycznym lub religijnym. Niektórych przetrzymywano przez długi czas bez postawienia oskarżeń czy wytoczenia procesu oraz bez kontaktu z rodzinami czy prawnikami. Społeczność międzynarodowa milczała w obliczu tych czynów i tajemnicy, jaka otacza sytuację praw człowieka w Arabii Saudyjskiej.
W Izraelu większość wywodzących się z sił bezpieczeństwa sprawców naruszeń praw człowieka cieszyło się bezkarnością. Tortury były oficjalnie dopuszczalne i systematycznie stosowane do września, kiedy to Trybunał Sprawiedliwości orzekł, iż podobne metody przesłuchań są niezgodne z prawem. Jednakże nadal napływają doniesienia o pobiciach i maltretowaniu Palestyńczyków na posterunkach policji. Co najmniej 39 domów palestyńskich na zachodnim brzegu Jordanu zostało zniszczonych, a polityka niszczenia domów była prowadzona w celu dyskryminowania Palestyńczyków i powstrzymania ich przed osiedlaniem się na zachodnim brzegu Jordanu kontrolowanym przez Izrael.
Z różnych krajów Bliskiego Wschodu napływały doniesienia o torturach, świadomych aresztowaniach, zgonach w areszcie i egzekucjach pozasądowych. Zatrzymano wielu więźniów politycznych, w tym przypuszczalnie więźniów sumienia, równocześnie inni, przetrzymywani od dawna bez postawienia im oskarżeń czy wytoczenia procesu, zostali uwolnieni.