Wiersz Stanisława Grochowiaka pt. Święty Szymon Słupnik nawiązuje do historii św Szymona, który spędził 68 lat mieszkając na kolumnie pogańskiej świątynii. Codziennie dotykały go inne cierpienia. Raz świeciło palące słońce, innym razem padał rzęsisty deszcz. On nie poddawał się i każdy dzień spędzał modląc się do Boga. W utworze tym autor, który jest zarazem podmiotem lirycznym, dokonuje porównania postawy ascetycznej i współczesnej i jednocześnie buntuje się przeciwko tej drugiej. Używa do tego prostego języka nie stosując skomplikowanych środków stylistycznych, przez co wiersz staje się bardziej jasny i zrozumiały dla odbiorcy. Taki sposób ułożenia strof, w którym następują po sobie na przemian te opisujące świętego i te mówiące nam o innych postaciach, ma na celu ukazanie kontrastu pomiędzy współczesnością a czasami, w których żył św Szymon Słupnik. Autor pochwala jego postawę i ukazuje nam jak drastyczny jest współczesny świat, w którym ludzie nie mają czasu na poświęcenie się Bogu, a coraz częstsze staje się krzywdzenie innych, czemu poeta stanowczo się sprzeciwia.
Utwór składa się z sześciu strof, z których wszystkie oprócz drugiej mają cztery wersy. Wśród niewielu środków stylistycznych możemy wyróżnić tu powtórzenia, których zadaniem jest podkreślenie kontrastu pomiędzy poszczególnymi zwrotkami. I tak: strofy pierwsza, trzecia oraz piąta rozpoczynają się od słów "Powołał go Pan...", natomiast strofy druga, czwarta i szósta od słów "A ludzie...". Strofy pierwsza i piąta są identyczne.
Wiersz ten można interpretować również w inny sposób. Autor wcale nie pochwala średniowiecznej ascezy, a wręcz przeciwnie, jest oburzony, że św Szymon pozostaje bierny na to co dzieje się na świecie. Bohater jest przedstawiony jako egoista, który myśląc tylko o swoim przyszłym szczęściu pozostaje obojętny na problemy współczesnego świata. Nie schodzi ze słupa aby pomóc cierpiącym, tylko przez cały czas , uparcie dąży do świętości. Jednak nie będzie to prawdziwa świętość, bo co to za święty, który nie pomaga innym w potrzebie. Stanisław Grochowiak buntuje się przeciwko takiej postawie, i namawia innych do tego aby poszli w jego ślady.
Wiersz Stanisława Grochowiaka jest utworem pesymistycznym, skłaniającym nas do zastanowienia się nad tym co dzieje się na świecie, którego wszyscy jesteśmy twórcami.