Osada w Biskupinie była wzniesiona na wyspie. Aby zabezpieczyć brzegi wyspy przed wodą i krą wbijano w dno pale dębowe. Przed pożarem wyspą chronił wał obronny, który był zbudowany ze skrzyń wypełnionych piaskiem. Do osady wjeżdżano po moście, przez szeroką bramę.
Za bramą znajdowały się chaty ustawione wzdłuż jedenastu ulic. Najdłuższą była ulica Okrężna. Ulice w osadzie wyłożone były dębowymi balami. W osadzie znajdował się plac, na którym gromadzili się mieszkańcy osady. Wszystkie chaty miały kształt prostokąta i powierzchnię zbliżoną do dzisiejszego mieszkania czteropokojowego. W domach tych nie było pokoi, tylko wydzielone dwie części – przedsionek i izbę mieszkalną. Cała rodzina mieszkała w jednym pomieszczeniu, w którym znajdowało się palenisko służące do ogrzewania.
W okresie zimy część zwierząt przebywała w domach, gdyż zapewniała ludziom wierszą ilość ciepła.
Chaty pokryte były strzechą, wspólną dla całego rzędu.
Po wykarczowaniu drzew, które zostały zużyte do budowy osady, tereny te zostały przystosowane do uprawy roli. Ziemię spulchniano radłem i motyką, a następnie obsiewano ja ziarnem pszenicy, jęczmienia, prosa i grochu.
Mężczyźni zajmowali się myślistwem, łowieniem ryb, hodowlą bydła, świń, owiec oraz wytwórczością specjalistyczną, której efektami były młoty, radła, wozy i narzędzia z brązu, których tajemnic produkcji bardzo strzegli.
Kobiety pracowały w domu, gdzie przędły, tkały i wyrabiały naczynia ceramiczne oraz zbierały zioła, leśne rośliny i owoce. Prócz tego pomagały mężczyznom w pracach polowych.
może być chciałabym żebyście jeszcze napisali coś otym jakie problemy mieli ludzie w osadach bo takie pytanie bedę miała na kartkówce ale pomogliście mi. Dzięki Wiesiek
krollew przydało się na histę xd
odpowiedz
spoko pomogla mi praca thx :)