Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – niech te słowa będą mi przewodzić w tym wypracowaniu, bo przecież to przysłowie zna chyba każdy. Ale ile tak naprawdę trzeba przeżyć i w ile miejsc odwiedzić alby się o tym przekonać na własnej skórze?
Każdy człowiek w pewnym okresie swojego życia poczuwa nagle przypływ popędu do szukania przygód i odwiedzania nowych, zupełnie nie znanych miejsc gdzie, według niego będzie mu się o wiele lepiej żyło. Gdzie ludzie są życzliwsi, a słońce świeci dłużej. Tylko czy zastanawia się czasem jakim kosztem chce do tego doprowadzić? Osobiście jestem zdania, że każdy ma swoje miejsce na ziemi, swoje przysłowiowe cztery ściany i dach nad głową gdzie później z radością wraca. I nie widzę potrzeby, żeby go bez powodu opuszczać.
Dom to nie tylko budynek, ale także rodzina w nim mieszkająca. Gdy wyjeżdżamy na drugi koniec kraju lub za granicę, nawet jeśli mamy dobrą pracę, to jednak odczuwamy pustkę. Wracamy do domu, do rodziny. Najbliższych próbujemy odwiedzać się w każdej wolnej chwili. Musimy ugasić pragnienie, niedosyt bycia z nimi na jakiś czas, po którym powtórnie się spotykamy. Nieważne więc gdzie jesteśmy, ale ważne, że gdzieś jest nasz dom, w którym czujemy się bezpiecznie, czujemy się komuś potrzebni, jesteśmy obdarzeni miłością i do którego zawsze chcemy wracać.
Potwierdzenie tego znajdujemy także w literaturze, gdzie często spotykamy się z motywem wędrówek, tułaczek. Bohaterowie, którzy opuścili dom bardzo często żałują swojej decyzji, tęsknią i szukają powrotu. Przykładem może być tu bohater „Małego Księcia” autorstwa Antonie De Saint Exupẻry’ego. Mały Książę wiedziony chęcią poznania nowych przyjaciół, czując się samotny na swojej asteroidzie (okłamywany przez swoją przyjaciółkę różę) ruszył w podróż. Poznał wielu nowych ludzi, których nie rozumiał lub nie odpowiadało mu ich towarzystwo bo tak naprawdę w głębi duszy ciągle myślał o swojej ukochanej. Mały Książę jest tutaj doskonałym przykładem, że podróżujemy po świecie szukając tego czego nam trzeba i wracamy do domu aby to odnaleźć.