Moim zdaniem życie Antosia Libery po skończeniu liceum byłą drogą do zapomnienia. Na początku musiał sprawić by uczucia związane z Madame zniknęły, rozpłynęły się jak kamfora. Uważam, że bardzo cierpiał po wyjeździe nauczycielki gdyż zostawiła go bez wyjaśnień nie dając mu informacji o klęsce ani nadziei na zwycięstwo, na polu bitwy jakim dla Antka była ich relacja.
Wydaje mi się, że gdy zobaczył cień szansy by, co wieczór zaprzątać sobie głowę czymś innym niż piękną Victorią właśnie wtedy przyszła przesyłka z Francji i marzenia powróciły. Zamiast rozmyślać nad życiem studenckim, nowymi ludźmi znów w życiu Libery pojawia się sen o kobiecie doskonałej, która o nim pamięta. Daje to kolejne cierpienia, kolejne łzy tęsknoty.
Twórczość, o której dowiadujemy się z książki, jest pisana przez Antosia, który cały czas jest natchniony Madame. Wyraźnie pokazuje to czytelnikowi, że mężczyzna, którym stał się główny bohater książki, cały czas pragnie Córki Renu. Sądzę, że Libera był wstanie zmienić Victorię we wspomnienie dopiero, gdy poświęcił się pisaniu i dzięki pracy na nowo poznał siebie i to, co ignorował, a zawsze występowało u jego boku.