Molier, a właściwie Jean Baptiste Poquelin. Urodził się 15 stycznia 1622 roku w zamożnej rodzinie zamieszkałej w Paryżu, a zmarł 51 lat później w mieście, w którym się urodził.
Jeden z najwybitniejszych komediopisarzy w historii literatury francuskiej i europejskiej, odnowiciel dramatu komicznego w XVII wieku. Rodzina zapewniając potomkowi należyte wychowanie, liczyła że pewnego dnia ukończy studia prawnicze w Orleanie i będzie mógł służyć najważniejszym osobom w kraju. Stało się jednak inaczej. Postanowił przerwać studia i skierować się ku niepewnej profesji artysty, reżysera i teatralnego przedsiębiorcy. Był to wielki szok dla rodziny, ponieważ oczekiwała, że przedłuży wieloletnią tradycję rodzinną i stanie się przykładem wzorowego francuskiego mieszczanina.
Zrezygnował z przywilejów, które wynikały z jego statusu w społeczeństwie oraz wykształcenie uzyskane ze studiów oraz prywatnych lekcji. Chcąc oszczędzić ojcu hańby, przyjął sceniczne nazwisko Molier, ponieważ zawód oraz tryb życia aktora nie cieszyły się w tamtych czasach zbytnim poważaniem. Wybierając takie jako młody utalentowany chłopak, wiedział czego naprawdę pragnie. Już jako dziecko można było zauważyć, że interesuje się sztuką teatralną.
W wieku 21 lat zakochał się w starszej o sześć lat Madeleine Béjart i stworzył z jej teatralną rodziną grupę L’Illustre Theatre. Ona miała już na swoim koncie kilkanaście występów, a on był jeszcze żółtodziobem. Być może przez to zbankrutował ich teatr w Paryżu, który samodzielnej kierował. Będąc jeszcze młody i niezaspokojony postanowił wyjechać na prowincje Francji, gdzie zrealizował się jako aktor i dyrektor, wymazując z pamięci tamte niefortunne czasy. Nie było łatwiej niż poprzednim czasem, nawet z większym doświadczeniem, ponieważ styl życia jaki prowadził, czyli koczowniczy był uważany przez społeczeństwo jako niemoralny i godny potępienie. Dlatego zawód aktora był straszliwie trudny, co wspomniałem na samym początku. Ponosił konsekwencje wyboru życiowej drogi, miał niejednokrotnie poważne problemy. Stale borykał się z problemami finansowymi, a zdarzyło się raz nawet, że trafił do więzienia z powodu niewypłacalności. Mimo wszystko tak kochał teatr, że nie zrezygnował ze swej pasji nigdy, a zawdzięcza to ojcu, który go wykupił.
Aktualnie komedie, które napisał, cieszą się niesłabnąca popularnością wśród młodzieży i dorosłych, ale w czasach, w których żył musiał bronić się przed falą ostrej krytyki , czego przykładem może być negatywne przyjęcie pierwszej paryskiej premiery jego komedii "Pocieszenie wykwintnisie". Potem oskarżono go o m.in. niemoralność po przedstawieniu sztuki "Szkoła żon" Krytyk Jacques Guicharnaud zauważył, że cyt. "W zasadzie nierealistyczne, jak wszystkie utwory poetyckie, najważniejsze sztuki Moliera z tego okresu pokazują, że życie każdego jest romansem, farsą, nieprzyzwoitością. Ich efekt można porównać z tym, co by się stało, gdyby w filmie Macka Sennetta błazen, rzucając tortem, jakimś cudem filmowej techniki opryskał twarze całej widowni. Pobożni, dobrze urodzeni, kochankowie, mężowie poczuli się dotknięci: powiedziano im właśnie, że są hipokrytami lub głupcami, że są śmieszni lub mają rogi. Nierzeczywistość wtargnęła do rzeczywistości. Widz wątpi w siebie – lub raczej wprowadza się go w stan zakłamania – po to, by mógł w siebie nie zwątpić".
Po tamtych zdarzeniach zakazano wystawania "Świętoszka" na pięć lat. Będąc już popularny wśród urzędników, a także mieszczaństwa, dołożył do niemoralnych utworów jeszcze niemoralne małżeństwo z młodszą o dwadzieścia lat Armandą Béjart. Ciągłe ataki społeczeństwa spowodowały, że napisał "Świętoszka", którego zadedykował obłudnikom mieszającym się w cudze życie.
Molier zmarł na gruźlicę w wieku pięćdziesięciu jeden lat na scenie, grając rolę hipochondryka Argana w przedstawieniu "Chory z urojenia. Księża odmówili mu ostatniego namaszczenia. Został pochowany na cmentarzu dopiero w nocy (dzięki królewskiej interwencji).
Daniel Burt w swej monografii "100 najwybitniejszych pisarzy wszech czasów" napisał o zaliczonym do tego zaszczytnego grona Molierze: "Molier, obok Arystofanesa, jest wielkim odnowicielem dramatu komicznego. Obaj wyznaczają granice komedii, a Moliera można ponadto wskazać jako odnowiciela tego gatunku w wieku XVII; to dzięki niemu komedia dostarcza poważnej refleksji nad ludzką naturą i doświadczeniem; to on wypracował perfekcyjną konwencję teatralną, która wciąż pozostaje w mocy i służy tak różnym artystom, jak Samuel Beckett, Eugene Ionesco czy Charcie Chaplin. Ku Molierowi również należy się zwrócić, poszukując legitymizacji teatru komicznego w świecie zachodnim, ustanowił on bowiem kanon repertuaru klasycznego. To głównie na jego cześć powołano do życia teatr narodowy, Comédie Francaise. Przez ponad trzysta lat Molier, podobnie jak Szekspir, dominuje w teatrze, który w znacznej mierze stworzył".