Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Barbara zarzuca Bogumiłowi, że nie dba o wykształcenie dzieci, że gdyby nie ona, dopuściłby do ich schłopienia. Przykładem jego prymitywizmu jest jej zdaniem moment, w którym pozwala on zostać dzieciom przy myciu i ubieraniu zmarłej babci do trumny. Trudno jednak zarzucić Bogumiłowi niewrażliwość. Bardzo przeżywa śmierć najstarszego synka Piotrusia – szalał z radości, gdy syn się urodził, grał mu na skrzypcach, bawił się z nim. Jego śmierć jest dla Bogumiła potwornym ciosem, czego nie...