Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
02.06.1968 r. - Nowy Jork Płynąc statkiem do Nowego Jorku, rozmyślam nad swoim dalszym losem. Bardzo chcę wrócić do swej ojczyzny, jednak spodobała mi sie praca na latarnii, ten błogi spokój i niczym nie zakłócona cisza. Lecz cóż ja mogę...
„W kilka dni później widziano Skawińskiego na pokładzie statku, płynącego z Aspinwall do New Yorku. Biedak stracił posadę. Otwierały się przed nim nowe drogi tułactwa; wiatr porywał znowu ten liść, by nim rzucać po lądach i morzach, by się nad nim...
„W kilka dni później widziano Skawińskiego na pokładzie statku, idącego z Aspinwall do New Yorku. Biedak stracił posadę. Otwierały się przed nim nowe drogi tułactwa; wiatr porywał znowu ten liść, by nim rzucać po lądach i morzach, by się nad nim...
Skawiński wziąwszy „Pana Tadeusza” do ręki powrócił myślami do swej odległej ojczyzny. Będąc latarnikiem zapomniał jak była mu ona droga przed laty. Ogarnęła go tęsknota i począł rozpamiętywać kraj lat dziecinnych. Uczucie to tak nim wstrząsnęło,...