Idealizacji bohaterów i przeszłości towarzyszy pokazywanie trudów i ubóstwa życia emigracyjnego oraz eksponowanie dramatycznej niezgody wśród wygnańców. Konflikty te oddaje choćby Adam Mickiewicz w Epilogu epopei narodowej:
Biada nam zbiegi, żeśmy w czas morowy
Lękliwe nieśli za granicę głowy!
Bo gdzie stąpili, szła przed nim trwoga
W każdym sąsiedzie znajdowali wroga,
Aż nas objęto w ciasny krąg łańcucha
I każą oddać co najprędzej ducha.
(...)
Nie dziw, że ludzi, świat, siebie ohydzą,
Że utraciwszy rozum w mękach długich,
Plwają na siebie i żrą jedni drugich!
(Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz)
Jeszcze wyraźniej problemy trapiące polskich emigrantów i ich konflikty oddaje poemat Anhelli Juliusza Słowackiego. Biblijny styl wskazuje być może na parodię Ksiąg narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego Mickiewicza. Niewątpliwie zaś jest utwór repliką na poglądy autora Dziadów. Słowacki nie widzi w emigracji odrodzeńczej siły narodu. Snując metaforyczną, symboliczną opowieść o emigrantach ukazuje funkcjonowanie narodu na wygnaniu – w scenerii Syberii (to przerażający portret krainy północy!). W grupie wychodźców początkowo zgodnie budujących dom ścierają się trzy gromady: arystokratów, demokratów i zwolenników księdza Bonifata (odpowiednik Mickiewicza). Ich konflikt prowadzi do autodestrukcji, ginie Szaman i umiera wybrany do szczególnej misji poświęcenia się za wszystkich (nierozumiejący zresztą sensu tej ofiary) Anhelli.