? Widzę go, tu jakby stał przede mną, ale słów nie mam dość celnych, aby go pani marszałkowej odmalować. On sam siebie sportretował najtrafniej w Wallenrodzie. Pani pamięta te wiersze:
Czy był nieczułym, dumnym z przyrodzenia,
Czy stał się z wiekiem ? bo choć jeszcze młody,
Już włos miał siwy i zwiędłe jagody,
Napiętnowane starością cierpienia ?
Dosyć uważać na śpiewaka postać:
W licach, pamięci widać natężenie,
Brwi podniesione,pochyłe wejrzenie,
Chcące z głębiny ziemnej coś wydostać;
Jakiż być może pieśni jego wątek ?
Zapewne myślą, w obłędnych pogoniach,
Ściga swą młodość na przeszłości toniach.-
Gdzież dusza jego? ? W krainie pamiątek.
I co jest najbardziej zdumiewające, że On napisał te wiersze, gdy był jeszcze młody, nie o wiele starszy ode mnie, że przewidział swój przyszły wizerunek. Mówił mi raz o tej dziwnej zdolności poetów , których myśli wyprzedzają niekiedy ich własne doświadczenia, tak właśnie, wyżły węchem wyprzedzą myśliwca, wpadając na niewidzialny trop jelenia. To , co wtenczas usłyszałem od niego wstrząsnęło mną. Jest wokół niego atmosfera niezwykła, jakby w polu magnesowym. powiem pani, że często z odwiedzin na rue de la Sante wracałem pełen sprzecznych uczuć. Zapytywałem sam siebie, jak w człowieku, który tak jaj ja lubi barszcz litewski i kołduny, może być taka potęga.?
Tak wyraził się o Mickiewiczu jego przyjaciel Edward Chłopicki w rozmowie z zestarzałą już Marią ? miłością życia Mickiewicza. Myślę, że są to słowa bardzo dobrze i wyraźnie charakteryzujące silną osobowość jaką był Adam Mickiewicz ? czołowy romantyk polski i przede wszystkim wieszcz narodowy, którego nazwisko jest znane na pewno wszystkim Polakom. Jego życie było niewątpliwie bardzo ciekawe, przede wszystkim ze względu na liczne podróże. Emigracja Mickiewicza nie była tylko rozłąką z ukochaną Ojczyzną, ale także doskonałym sposobem na rozwój kulturalny Mickiewicza. Poznał wiele osobistości świata, obracał się w wielu kręgach towarzyskich. Myślę, że warto znać, chociaż najważniejsze fakty z życia Mickiewicza.
Pan Mieczysław Jastrun w bardzo ciekawy sposób kreśli biografię Mickiewicza. Stara się nie zajmować żadnego stanowiska wobec oceny wieszcza i jego życia. Swoją prezentację opiera głównie na listach Mickiewicza oraz jego przyjaciół ( np. Czeczota), na pamiętnikach. Autor stara się umożliwić czytelnikowi jak najbardziej obiektywną ocenę osoby autora epopei narodowej Pana Tadeusza. Umieszczając ogromnie duże ilości wiarygodnych źródeł przybliża nam postać Mickiewicza. Znamy jego myśli, obawy, nadzieje. Ważne jest także to, że Jastrun nie skupia się tylko na samej postaci Mickiewicza, ale także na osobach, które odegrały w jego życiu ogromną rolę zarówno tę negatywna, jak i pozytywną.
Jasturn nie konstruuje typowej biografii, nad którą czytelnik zasypia, ale łączy elementy eseju literackiego z powieścią dokumentalną. Jego język jest prosty, jasny i lekki, dzięki któremu ma się wrażenie, że przepływa się przez kolejne strony książki.
Adam Mickiewicz urodził się 24 grudnia 1798 roku w folwarku - Zaosie koło Nowogródka w rodzinie drobno-szlacheckiej. Jego matką była Barbara z Majewskich, zaś ojcem ? Mikołaj Mickiewicz. Objął on stanowisko adwokata w Nowogródku, do którego przeprowadziła się rodzina Mickiewiczów niedługo po urodzeniu syna i gdzie Adam rozpoczął edukację w miejscowej szkole powiatowej prowadzonej przez dominikanów.
W 1815 roku wyjechał do Wilna, aby kontynuować naukę na studiach uniwersyteckich na wydziale matematyczno-przyrodniczym. Jednak ostatecznie został studentem kierunku nauczycielskiego wydziału literatury i sztuk wyzwolonych ( dzisiejsza filologia ). Otrzymał stypendium rządowe. Pobyt w Wilnie, które przeżywało rozkwit, miał ogromnie duży wpływ na umysłowy i kulturalny rozwój młodego człowieka, pochodzącego z niewielkiego miasteczka. Mickiewicz dojrzewał w tradycji oświeceniowej, co uwidacznia się w początkowym okresie jego twórczości: Pani Aniela, Dziewica Orleańska. Te utwory powstały m.in. dla powołanego w 1817 roku tajnego Towarzystwa Filomatów, którego jeden z celów ? samokształcenie obok szerzenia oświaty ? osiągano metodą dyskusji nad utworami członków Towarzystwa lub innych pisarzy. Do Towarzystwa należała nieliczna grupa najwybitniejszych i najwartościowszych studentów starszych roczników, a potem absolwentów uniwersytetu. Hasłem stanowiącym dewizę tego stowarzyszenia było zdanie z Pieśni Mickiewicza przepełnione duchem patriotyzmu Ojczyzna, nauka, cnota. Rola Towarzystwa Filomatów w życiu Mickiewicza jest nieoceniona. Tam zawarł przyjaźnie, z których kilka przetrwało nawet do śmierci. Młodzi mężczyźni rozwijali się w tym samym duchu, marząc o odnowie ludzkości, pragnąc pozbawić ją takich wad, jak: egoizm, zawiść, kłamstwo, niemoralność itp.
W roku 1820 Tomasz Zan ? sekretarz filomacki, założył Koło Promienistych, tym razem organizację jawną , której celem było moralne doskonalenie się. Promieniści odważnie głosili hasła patriotyczne i niepodległościowe. Pogłoski o antycarskich tendencjach nowego stowarzyszenia zmusiły Zana do rozwiązania Koła i przekształcenia go w Związek Filaretów, w której wyraźnie rysowały się konflikty światopoglądowe między pokoleniem ? oka i szkiełka? a młodymi. Mickiewicz poparł tych ostatnich, którzy za sprawę najważniejszą uznali sprawę niepodległości.
W 1819 roku objął stanowisko nauczyciela w szkole kowieńskiej, by odpracować pobrane stypendium. Nie był to najszczęśliwszy okres w życiu poety. Nudził się zajęciami lekcyjnymi , miał problemy zdrowotne, umarła jego matka , a uwielbiona
i ukochana Maryla Wereszczakówna została wydana za hrabiego Puttkamera. Rodzice Maryli nie chcieli nawet słyszeć o młodym i biednym nauczycielu jako o kandydacie do ręki ich córki. Mickiewicz załamał się. Autor książki tak opisuje stan psychiczny Mickiewicza:
Sam szukał dobrowolnych męczarni. Chciał poznać nieszczęście swoje do dna, nie cofał się przed rozjątrzaniem rany. Sól sypały do niej te wszystkie niezbędne już, pozgonne spotkania z Marią... .
W 1822 ukazał się pierwszy tomik poety pt. Poezje, który rozpoczął w historii literatury polskiej epokę ROMANTYZM. Mickiewicz zawsze otoczony liczną grupą swoich przyjaciół nie miał powodów, aby czuć się samotnym. Jednak po 1822 roku przestał być rozumiany przez kolegów, których przerastał swoim geniuszem twórczym oraz wielkością swej indywidualności, siłą gwałtownych namiętności. W 1823 roku policja carska rozpoczęła śledztwa w sprawie tajnych organizacji młodzieżowych. Stanowisko kuratora okręgu szkolnego zajął zamiast Adama Czartoryskiego ? senator Nowosilcow. Mickiewicz został aresztowany wraz z innymi członkami stowarzyszenia i oddany w opiekę ministra oświaty.
W 1824 wyjechał do Petersburga, gdzie nawiązał kontakt z przyszłymi uczestnikami tzw. powstania dekabrystów. Jednak z rozkazu ministra wyjechał do Odessy jako oddalonej od Polski guberni, gdzie miał uczyć. Miasto to przeżywało właśnie wielki rozkwit życia handlowego i towarzyskiego. Utrzymywał kontakty z południową grupą rewolucjonistów rosyjskich. Prowadził rozległe kontakty towarzyskie m.in. z gen. Wiktem ? kuratorem okręgu szkolnego i naczelnikiem wywiadu, mającego na celu wykrycie tajnych kół spiskowych. W otoczeniu arystokratycznych rodzin odeskich odbył wycieczkę na Krym, która zaowocowała w jego twórczości późniejszymi sonetami. W 1825 opuścił Odessę i udał się do Moskwy, gdzie pracował w kancelarii generała?gubernatora księcia Golicyna. Tam napisał Konrada Wallenroda, którego poprzedził mottem Niccolo Machiavellego Musicie bowiem, wiedzieć,że są dwa rodzaje walki... trzeba być lisem...i lwem?. Utwór ten powstały po klęsce powstania dekabrystów, kiedy Mickiewicz zdał sobie sprawę z tego, że Rosja była zbyt potężna, aby mógł jej się sprzeciwić tylko stan szlachecki. Walczyć było można, ale wraz z masami ludowymi. Nowosilcow po uważnej lekturze tego utworu wysłał do cara depeszę, w skutek której mógł trafić do więzienia. Udało mu się jednak uciec z Kronsztadu do Hamburga angielskim statkiem. W 1829 roku złożył w Niemczech wizytę staremu Goethemu, który ofiarował mu swój autograf i gęsie pióro. Słuchał krótkich wykładów Hegla.
Kolejnym punktem na mapce podróży emigracyjnej poety znalazły się Włochy, do których w 1830 roku doszła do niego wiadomość o wybuchu powstania listopadowego. Kiedy był zdecydowany wyjechać do Polski , w Bolonii w lutym 1831 roku wybuchła rewolucja i uniemożliwiła wyjazd do kraju. Dwa lata później poeta ożenił się z Celiną Szymanowską, córką pianistki Marii. W połowie 1838 roku mieli już dwójkę dzieci, co skłoniło Mickiewicza do podjęcia stałej pracy. Na wieść o wolnym stanowisku profesora literatury łacińskiej w Akademii Lozańskiej wyjechał do Szwajcarii, gdzie cieszył się ogromnym powodzeniem. Jednak nie zdołało ono osłodzić mu troski z powodu choroby umysłowej żony oraz sytuacji politycznej w Europie, która nie zapowiadała spełnienia oczekiwań konserwatywnego stronnictwa emigracyjnego pod przewodnictwem ks. Adama Czartoryskiego na wybuch wojny europejskiej.
W 1840 roku rząd francuski powołał w Paryżu w College de France katedrę literatur słowiańskich, w której wykłady zaproponowano Mickiewiczowi. Porzucił spokojne i zorganizowane życie w Lozannie, by w ciągu czterech lat dać syntezę kultury słowiańskiej, której zjawiska omawiał w świetle historiozoficznym i politycznym. W ciągu tych kilku lat Mickiewicz coraz bardziej ulegał wpływowi filozofii Andrzeja Towiańskiego, który głosił wiarę w odrodzenie Polski w nowej epoce, w której on na wzór Chrystusa miałby wraz z grupą ludzi głosić jego wiarę, teorię. Mickiewicz odszedł od twórczości poetyckiej, a powodem utraty katedry w College de France była zmiana treści wykładów coraz częściej propagujących kult Napoleona, wizje mesjanistyczne itp.
Mickiewicz udał się do Rzymu w 1848 z zamiarem utworzenia Legionu polskiego u boku armii włoskiej wraz, z którą miał pokonać Austrię. Fakt ten był niezgodny z teoriami Towiańskiego, który propagował bierność polityczną. W ciągu istnienia Legionu przystąpiło do niego około 500 ochotników. Jednak nie odegrał on żadnej roli militarnej w walkach. Giuseppe Mazzini tak skomentował Legion Mickiewicza: Gdyby z Legionu nie pozostało nic innego prócz symbolu politycznego, wystarczyłoby to do jego sławy. W 1849 Mickiewicz rozpoczął działalność polityczną jako rektor swojego pisma Trybuna Ludów, które miało być organem wszystkich narodów walczących z despotyzmem. Jednak z powodu zamieszczania w piśmie ostrych artykułów krytykujących rząd francuski, pismo uległo likwidacji. Mickiewicz zmuszony trudną sytuacją materialną (miał żonę i sześcioro dzieci na utrzymaniu) przyjął posadę bibliotekarza w Bibliotece Arsenału w Paryżu. W 1855 zmarła żona Celina. Mickiewicz wciąż gorąco wierzący w możliwość odzyskania wolności przez Polskę wyjechał do Turcji, by tam utworzyć kolejny Legion. Jednak zmarł w trakcie przygotowań organizacyjnych w czasie cholery 26 listoada 1855 roku.
31 grudnia trumna ze zwłokami Adama Mickiewicza odpłynęła do Francji. Niebo w tym dniu było pogodne, a potem wzeszły gwiazdy. Noc w powietrzu i na morzu, jak okiem sięgnąć, była spokojna.