Władysław Reymont w swojej powieści ?Chłopi? utożsamia się z przeżyciami ludu, jednocześnie ukazując w całej okazałości obraz życia na wsi: zarówno obrzędy, zabawy, jak również liczne spory towarzyszące na co dzień tej warstwie społecznej Polski przełomu XIX i XX wieku. W swojej pracy chciałabym zanalizować fragment I tomu powieści dotyczący kłótni u rodziny Borynów - głównych bohaterów utworu, scharakteryzować występujące w nim postacie oraz określić, co było przyczyną konfliktu i co dodało scenie dramatyczności.
Akcja podanego fragmentu rozgrywa się przed ślubem Macieja Boryny ?
58-letniego mężczyzny ? z młodziutką Jagną Lipiecką. Maciej jest jednym z najbogatszych gospodarzy we wsi, przy czym doskonale sprawuje się w swojej roli. Przytoczony fragment pokazuje go nam jednak z innej perspektywy ? złego i niesprawiedliwego ojca.
Przyczyną kłótni u Borynów stała się ziemia, która świadczyła o statucie społecznym, zapewniała dobrobyt i poszanowanie, a którą mężczyzna zapisuje nie swoim dzieciom,
lecz młodej narzeczonej. Do rozmowy z ojcem rodzeństwo wyznacza Antka, który początkowo okazuje swoją bojaźń wobec ojca, wzdryga się na samą wiadomość, że Maciej się zbliża. Sprawa jest jednak bardzo ważna, wszakże chodzi nie tylko o to, by wraz
z rodzeństwem nie został on pokrzywdzony, a także o to, by mógł zapewnić byt własnej rodzinie.
Antek od samego początku jest bardzo impulsywny, w przeciwieństwie do ojca, który
do pewnego momentu potrafi opanować emocje. Jak dowiadujemy się później, mimo pozornego spokoju ojca, do kompromisu nie dochodzi, co więcej: wywiązuje się bójka,
gdy do rozmowy przyłącza się Hanka Borynowa, żona Antka. W kobiecie jest wiele żalu, wspiera męża ale zbyt bardzo emocjonalnie podchodzi do rozmowy, zaczyna obrażać Jagnę najgorszymi wyzwiskami, złorzeczy jej, tym samym kompletnie wytrącając Macieja
z równowagi. W tym momencie wychodzi na jaw druga przyczyna kłótni rodzinnej ? sama postać Jagusi. Dziewiętnastoletnia piękność jest bowiem postrzegana przez wszystkich jako osoba prowadząca rozwiązłe życie, uwikłana w wiele romansów, nie kierująca się miłością. Przez to sam Maciej zaczyna obawiać się związku z nią, chociaż nie do końca wierzy obelgom, ?żrą go te wspominki, jak ogień?.
W podanym fragmencie występuje jeszcze córka gospodarza ? kowalowa. Nie ma ona jednak śmiałości rozmawiać z ojcem, prosi brata, by mówił w jej imieniu, prosi, szuka kompromisu.
W danym fragmencie dominują liczne wykrzyknienia (?Głupiaś!?, ?La takiej świni!? itd.), które podkreślają nerwowy i agresywny ton rozmowy. Występują także porównania
(np. ?Rzucili się na siebie, jak dwa psy wściekłe?), wyliczenia (np. ?O łóżka, o skrzynie,
o ściany?), nadające scenie dynamizmu. Dominuje forma dialogu, oraz język charakterystyczny dla gwary chłopskiej z przełomu XIX i XX wieku (np. ?pójdziem?, ?przyniesła?).
Postępowanie Macieja Boryny możemy tłumaczyć brakiem zaufania do dzieci. Mężczyzna obawia się, że będzie musiał iść na ?wycug?. Nic jednak nie tłumaczy agresji
w rodzinie. Dramatyczności scenie dodaje właśnie fakt, że u Borynów nie ma kompromisów, brakuje zrozumienia i szacunku. Doszło do walki między ojcem a synem, czego skutkiem będzie wyrzucenie Antka z żoną z domu.