Temat cierpienia jest poruszany w wielu książkach, werszach i innych dziełach literackich. W rzeczywistości każdy z nas doznaje bólu chociaż raz w życiu. Czy tak naprawdę zło, które nas dotyka nie jest nam potrzebne? Moim zdaniem krzywdy, których doświadczamy, są pomocne w życiu każdego człowieka.
Argumentem potwierdzającym powyższą tezę jest to, że cierpienie rozwija w nas dar empatii. Stajemy się wrażliwsi , ponieważ rozumiemy, co czuje druga osoba. Wtedy o wiele łatwiej jest pomóc, bo wiemy, co w takich chwilach jest ludziom potrzebne. Przykładem popierającym ten argument są losy bohaterki "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza Jagienki Zychównej. Opiekując się chorą Danusią pomogła, skrzywdzonemu przez los Jurandowi. Zrobiła to mimo tego, że Jurandówna była jej rywalką o serce Zbyszka. Wrażliwością wykazał się także Zygfryd de Lowe darując życie dziedzicowi Spychowa.
W następnej kolejności chciałabym zwrócić uwagę na możliwość zmiany charakteru pod wpływem doznania bólu. Dzięki temu, że doświadczamy krzywd, możemy zrozumieć jakie błędy popełnialiśmy względem innych. To pozwoli nam poprawić naszą postawę i byc lepszym człowiekiem. Dowodem potwierdzającym ten argument są dzieje Kreona z książki "Antygona". Przed śmiercią swoich bliskich uważał, że nie wyrządza nikomu krzywdy. Dopiero tragedia pozwoliła mu zrozumieć zło, które tkwiło w jego potępowaniu. Niestety było już za późno. Kolejnym argumentem stwierdzającym moją tezę jest fakt, iż cierpienie wzmacnia więzy między ludźmi. Wspólne przeżycie trudnych chwil przyczyniło się do tego, że ludzie potrafią porozumieć się nawet bez słów. Ewa Jedwabińska - jedna z głównych postaci powieści Małgorzaty Musierowicz pt. "Opium w rosole", równiez zbliżyła sie do własnej córki Aurelii dopiero, gdy zniknęła. Zrozumiała ją i mogła pomóc jej w rozwiązywaniu codziennych problemów.
Mimo wielu pozytywnych ról cierpienia w naszym życiu, jest ono bardzo bolesne. Literaccy bohaterowie także czuli się skrzywdzeni. Gdy Mały Książę prybył na ziemię myślał, że róża, którą uważał za jedyna na świecie, oszukała go. Były to dla niego bardzo trudne chwile. Bohater dramatu Williama Szekspira - Romeo Monteki również doznał krzywdy. Śmierć Julii sprawiła, że stracił sens życia. Bez ukochanej stałos ie ono puste, dlatego popełnił samobójstwo.
Rozważając przytoczone argumenty możemy stwierdzić, że cierpienie w życiu człowieka jest potrzebne. Mimo, że sprawia wiele bólu uczy nas prawdziwej miłości i pokory. Dzięki niemu odkrywamy jak cenni są dla nas inni ludzie oraz jak wartościowi my jesteśmy dla nich.