14.02.1976
Witam Cię Dzienniku.Dziś właściwie nic ciekawego się nie wydarzyło. Może dlatego,że cały dzień rozmyślałam o Hajduku ?
Przemyślałam wszystko to, co się między nami stało, te wszystkie kłótnie i zatargi ... Początkowo w ogóle nie zwracałam na niego uwagi, ponieważ w głowie zawrócił mi Zygmunt. Jak ja mogłam być taka nierozsądna ?! Jak mogłam tego nie zauważyć ??!! Przecież to Jerzy wystawał pod moim oknem , on się na mnie patrzył jak opętany ... Już rozumiem !!! On mnie kocha !!! Właściwie to ja go chyba też ... Muszę o tym z nim porozmawiać, ale dziś już jest za późno ... Spróbuję jutro ...