Wielu polonistów stwierdza, iż "Krzyżacy" są najbardziej lekceważoną przez uczniów lekturą obowiązkową. Co ciekawsze, warto wspomnieć, że powieść ta jest jedną z najobszerniejszych książek, z jaką jest okazja się zetknąć przez całe życie. Owa obszerność i grubość "Krzyżaków" zniechęcała mnie do przeczytania tej lektury. Będąc w podstawówce, nie byłam na tyle oczytana, by sięgnąć po dzieło Sienkiewicza, ale jakiś czas temu przeczytałam "Krzyżaków". Przez opinie kolegów, którzy zaczęli czytać przede mną, starałam się rozpocząć lekturę jak najpóźniej - odkładałam ją w czasie. Mówi się, że przeczytanie takiej książki pochłania bardzo dużo czasu, tymczasem przy odpowiednim SKUPIENIU ta powieść może być przerobiona w kilka dni - naprawdę wciąga. Po każdych kilku stronach byłam ciekawa co będzie dalej. Jednak najbardziej z zapartym tchem czytałam ostatnie strony. Podsumowując, uważam, że powieść na początku była dość niezrozumiała, ale w kolejnych rozdziałach akcja coraz bardziej się "rozkręcała". Dziwi mnie tylko, czemu tak wiele osób uważa, że książka jest nudna?..