Utwór jest balladą.
Ojciec z synem na koniu jadą ciemnym lasem,panuje nastrój tajemniczości,grozy, niepewności i niepokoju.
Król elfów woła do siebie syna pewnego człowieka, który nie wierzy swemu dziecku, iż elfy je wołają.
Elfy wraz ze swym królem kusiły chłopca.
Gdy ojciec wraz z nim dotarł do bram dworu, dziecko było martwe, zabił je król elfów za to,że chłopiec się do niego nie przyłączył.
Postacią charakterystyczną jest dziecko, które autor wyposaża w tajemniczość, dziecko myśli irracjonalnie. Ojciec jest przedstawicielem świata realnego, natomiast dziecko-fantastycznego.
Ballada ta posiada elementy fantastyki, czyli coś tajemniczego, nieokreślonego-nie wiemy,czy elfy naprawdę wołały chłopca, czy dziecko sobie poprostu to wyobraziło.
Wiarą romantyków jest to, że dzieją się rzeczy nieudowodnione, irracjonalne, fantastyczne.
Ballada wskazuje na światopogląd "Miej serce i bacz na serce", "Łam, czego rozum nie złamie", czyli by ufać,że może zdarzyć się więcej niż widzimy oczami, poznanie świata poprzez uczucia.