Przedmiotem opisu jest obraz 'Sąd Salomona' autorstwa Hansa Holbeina Młodszego. Myślę, że jednym z powodów, dla których autor narysował ten obraz, było zafascynowanie mądrością króla Salomona.
Głównym tłem jest podparta filarami komnata, bogato ozdobiona złotem. Jej wnętrze wskazuje na to, że jest to pałac królewski. Na dalszym planie widzimy balkon z baldachimem, a w oddali rozpościera się górzysty krajobraz.
Przeważającymi kolorami są różne odciebie brązu przeplatane czerwienią czy seledynem. Dominującym kolorem jest również złoto.
Na pierwszym planie widzimy postacie: króla, dwie kobiety i innych, którzy pełnią zapewne mniej znaczące role. U stóp Salomona leżą zwłoki niemowlęcia, a żywe dziecko spoczywa w objęciach jednej z kobiet. Druga niewiasta stoi lekko pochylona do przodu w wymownym geście, z twarzą wyrażającą melancholię, a jej wzrok pada na martwe dziecię. Król siedzi oparty na poduszce, kierując swoje spojrzenie na stojącą przed nim kobietę. Z jego wyrazu twarzy można się domyślić, iż całą swą uwagę skupia na tym, co najprawdopodobniej chce mu ona przekazać. Obok Salomona stoi jeden z żołnierzy zwrócony twarzą do władcy. W ręku trzyma miecz.
Nieopodal znajdują się dwaj meżczyźni zajęci rozmową. Z ich postaw i zachowania wynika, że spośród wszystkich zebranych, to właśnie oni wykazują najmniej zainteresowaia zamieszaniem.
Dzieło jest upamiętnieniem słynnego sądu Salomona, który miał miejsce za czasów jego panowania. Postać króla autor zaczerpnął z Biblii, która od lat jest źródłem inspiracji dla artystów. Myślę, że mądry władca zasłużył na zaszczyt, jakim obdarzył go Hans Holbein Młodszy, umieszczając go na swoim obrazie.