Celem mojej pracy jest ustosunkowanie się do stwierdzenia, ze Balladyna to zbrodniarka. Balladyna to córka wdowy, która wraz z matka i siostra mieszka w biedniej chacie w lesie. w poniższych argumentach postaram się udowodnić słuszność mojej tezy, iz Balladyna to zła i okrutna osoba.
Pierwszym argumentem jest to, ze zabija swoja siostre Aline dla dzbanka z malinami, dzięki któremu wyjdzie za maz za Kirkora. gdy wróciła z lasu z malinami siostry, powiedziała matce, ze jej córka Alina uciekła z kochankiem przy ty wyrzekając sie matki, chodz tak na prawde została zamordowana przez własna siostre
kolejnym argumentem jest to, ze wyzeka sie własnej matki. gdy do ich chaty przyjeżdża Kirkor, przysiegała mu, ze nigdy sie nie wyzeknie ani matki, ani siostry bo sa dla niej najwazniejsze. lecz podczas pobytu na zamku zamyka swoja matke w wiezy i nie daje jej nic do jedzenia. podczas uroczystej kolacji na zamku, matka ucieka z wieży i przychodzi do pokoju w ktorym znajduje sie Balladyna i goscie. Córka wyrzeka sie wdowy, mówiac, ze ta jest obłakana i niezna jej. Każe wyprowadzić ja na dwor gdzie jest ulewa i burza.
Trzecim a zarazem ostatnim argumentem jest fakt, ze Baladyna przyczynia sie do śmierci swojego meza, krola Kirkora. Gdy Kirkor dowiaduje sie, ze tajemniczy mordercy powiesili Pustelnika postanawia isc z wojskami na zamek. gdy Balladyna sie o tym dowiaduje natychmiast wraz z kostrynem i wojskami, ktore przekupiła idzie na swojego męża, ktory ginie z rak Kostryna.
Moim zdaniem Balladyna jest zła kobieta, ktora nie ma zasad moralnych. nic oprocz jej własnych potrzeb i chorych ambicji nie obz tego co widze to misiu zchodzi. zasłużyła na ta kare, przez ktora zgineła od piorunu.