,,To człowiek człowiekowi jest potrzebny do szczęścia’’
Zgadzam się z opinią zawartą w temacie. Uważam , że nie da się żyć bez drugiej osoby. Zawsze trzeba mieć kogoś , z kim można ,,zamienić dwa słowa’’ i nie tylko.
Niektórzy ludzie lubią żyć w samotności , ale nie ma zbyt wielu zwolenników takiego życia. Zazwyczaj każdy chce mieć kogoś ,,na dobre i na złe’’. Z drugim człowiekiem lepiej dzieli się radości i smutki. Czytałam ostatnio książkę Magdaleny Samozwaniec pt., ,Krystyna i chłopy’’. Może nie jest ona zbyt odpowiednia dla ludzi w tak młodym wieku ,ale bardzo mnie zaciekawiła. Tytułowa bohaterka książki-Krystyna , nie potrafi żyć w samotności. Na początku wychodzi za mąż i rodzi syna. Po niedługim czasie rozwodzi się z mężem. Nie rozpacza po rozstaniu ze swoją pierwszą miłością, znajdując sobie bliskiego przyjaciela, który
później zostaje jej kochankiem. Ta przyjaźń nie trwa zbyt długo i Krystyna znowu , przez jakiś czas , jest sama. W czasie gdy spotyka się z różnymi mężczyznami , jej dorastąjacy syn nie ma nic przeciwko temu; by jego matka miała tak wielu partnerów. On sam kończąc 18 lat, zaczyna ,,uganiać się ‘’za panienkami…Po wielu niezobowiązujących związkach, Krystyna jednak nadal musi żyć w samotności. Godzi się z tym i nie szuka już partnera.
Autorka tej książki doskonale ukazuje problem samotności. Jest tam porównane życie człowieka samotnego i mającego towarzysza. Na ,,pierwszy rzut oka’’ widać, że ,,człowiek człowiekowi jest potrzebny do szczęścia’’.
Na koniec dodam jeszcze, że ludzie którzy decydują się żyć w samotności nie są do końca szczęśliwi .Szukają pocieszenia, np. kupując sobie jakieś zwierzątko. Najczęściej jest pies albo kot…Przecież ze zwierzętami nie da się rozmawiać. Nie znajdziemy w nich oparcia , ani nie będą też one naszym autorytetem.
Uważam, że człowiek niczego nie potrzebuje do życia tak, jak drugiego człowieka. Czasem tylko do niezobowiązującego związku, ale bywają też o wiele bardziej poważniejsze sprawy, które wiążą dwoje ludzi na całe życie.