Powiedzieć.. nie powiedzieć... Te słowa wciąż krążą w mej głowie, gdy tylko gdzieś zobaczę Twoją twarz, choćby z daleka. Sama myśl o Tobie, o Twej twarzy dzielącej swój urok z rumieńcami obfitymi w malinową czerwień, sprawia, że odpływam hen daleko. Płynę pobłekitnych morzach, stąpam po wiosennej trawie, która wraz z poranną rosą wprowadza mnie w stan lekkości a zarazem zamyslenia. Twe usta niczym ognisty zachód słońca i oczy z maleńką iskierką czułości sprawiają, że Twój wzrok skierowany na mnie wywołuje w mej duszy echo namiętności i pożądania.
Cóż... gdyby gwiazdy błyszczące gdzieś w oddali, na dalekim niebie, mogły zbliżyć się ku ziemi i cichutko wsunąć się po dach Twego mieszkania.... Gdyby mogły swym czarem i tajemną mocą przekazać Ci moje głębokie uczucia, moją miłość, która promienieje niczym blask słońca na błękitnym niebie. Me serce zaplątane w gąszczu pytań i niepewności, wciąż szuka odpowiedzi na pytanie „jak to powiedzieć?”, "Jak okazać swoje uczucia?". Jednak w pewnym momencie wylewa całą swoją zawartość na ten kawałek papieru i krwawymi literami wypisuje słowo „KOCHAM”.