Zbliża się godzina 17. Oddziały polskich sił zbrojnych rozstawione są na skrzyżowaniu ulic Bielańskiej i Długiej. Nagle słychać dźwięk rozpoczynający akcję. W tej samej chwili z bramy wychodzi niemiecki policjant. Sięga po broń. Otrzymuje kilka strzałów i pada martwy na ulicę. Tymczasem na zakręcie ukazuje się auto więzienne. Młodzi ludzie wyskakują przed samochód i rzucają w nie butelki z benzyną. Szoferka staje w płomieniach. Gestapowcy wyskakują z auta. Po chwili leżą zabici. Ostatni Hitlerowiec nadal się broni. Zośka wraz ze swoim oddziałem biegnie w jego stronę. Policjant chowa się za samochód. Tam dosięga go kula. Po chwili Alek otwiera więźniarkę. Więźniowie szybko opuszczają ciężarówkę. Chłopcy dostrzegają Rudego na końcu samochodu. Prędko zanoszą go do ich auta. Alek dostrzega zbliżających się znienacka Niemców. Rozlegają się strzały. Alek jest ranny. Wyjmuje z kieszeni granat i rzuca w grupę Niemców. Dwóch kolegów pomaga mu wstać. Zatrzymują jadący samochód, wsiadają do niego i zaczynają uciekać. Nieoczekiwanie jedna z ciężarówek niemieckich zatrzymuje im drogę. Alek wyciąga z kieszeni kolejny granat i rzuca pod wóz Hitlerowców. Odjeżdżają w stronę Zoliborza.