Opis sytuacji "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego - Akcja pod Arsenałem.

Akcja pod Arsenałem odbyła się w Warszawie 1943 roku. Alek, Zośka i przyjaciele zorganizowali próbę odbicia Rudego. Wszystkie sekcje zajęły wyznaczone pozycje i były w każdej chwili gotowe ruszyć do walki. Zaraz potem łącznik przekazał wiadomość o nadjeżdżającej karetce. Komendant warszawskiej chorągwi Szarych Szeregów dał znak do rozpoczęcia akcji. Nagle z bramy najbliższego domu wyszedł policjant, który zauważył pistolet u młodego człowieka. Zośka nacisnął spust i zastrzelił go, lecz on zdołał wykonać kilka strzałów. Kierowca karetki zrozumiał, że coś się dzieje i zmienił trasę, ale na próżno. Z chodnika, przed auto wyskoczyli młodzieńcy i obrzucili je benzyną. Samochód po chwili stanął w płomieniach. Z szoferki wyskoczyli dwaj gestapowcy i oficer SS, który biegnie wprost na oddział Alka. Chłopiec z zimną krwią i opanowaniem wziął na cel hitlerowca i zabił go. Niemieccy żołnierze chaotycznie strzelali. Odpowiada im na to ostra seria z pistoletu maszynowego. Po paru minutach trzy martwe postacie leżą obok więźniarki. Jeden z gestapowców ukrył się za filarem Arsenału. Mijały bezcenne sekundy. Zośka pędził wprost na gestapowca. Niemca dosięgła polska kula, poległ. Alek otworzył tył więźniarki. Uwolniono kilkunastu więźniów, a także Rudego. Przyjaciele bardzo się ucieszyli. Szybko przeniesiono poszkodowanego do auta. Podczas ucieczki, koło Urzędu Pracy, żandarm w stroju cywilnym postrzelił Alka w brzuch. Po zakończeniu odbicia Rudego każdy udał się w swoją stronę.