W mojej pracy postaram się przedstawić swoje refleksje na temat czy Stanisława Bozowska, bohaterka książki Pt. „Siłaczka” poniosła klęskę, czy może zwyciężyła w swoim życiu.
Każdy, kto tę interesującą książkę przeczytał, zapewne odpowie, iż Stasia zwyciężyła w swoim życiu. Ja postaram się potwierdzić ową tezę.
Po pierwsze Stanisława Bozowska rzuciła wielkie miasto i przyjaciół, odtrąciła miłość Pawła Bareckiego, wyjechała na zapadłą wieś aby szerzyć oświatę wśród ludu pod hasłem „praca u podstaw”, oraz aby uczyć wiejskie dzieci. To pokazuje, iż była ona wierna swym młodzieńczym ideałom.
Po drugie napisała ona książkę „Fizyka dla ludu”, realizując pozytywistyczny program „pracy u podstaw”, owa książka miała być elementem szerszego rozwijania oświaty.
Po trzecie Stasia nauczyła wiejskie dzieci czytać, rozmiłowała w lekturze część starszej młodzieży; fakt, że książki, które wypożyczała były zniszczone świadczy o tym, iż miały wiele czytelników. Podstawowym hasłem epoki było przecież szerzenie oświaty wśród ludu „Praca u podstaw”. To się Bozowskiej udało w jednostkowym zakresie. Gdyby wszyscy postępowali tak jak ona kraj rozwijał by się szybciej.
Po czwarte Stanisława Bozowska odniosła zwycięstwo, a jest to fakt, iż ucząc czytania społecznie i kulturalnie ludzi na wsi, zwalczała zacofanie.
Po piąte zostawiła ona po sobie dobre wspomnienia. Ludzie ją szanowali, byli jej wdzięczni za to co dokonała, a świadczy o tym ich zachowanie podczas jej choroby oraz po śmierci.
Na zakończenie warto zwrócić uwagę na to, że jak wynika z listu, który napisała pod koniec swego krótkiego życia, do końca zachowała dobry humor, poszerzała swoją wiedzę i kupowała książki, nie rezygnowała ze swojego posłannictwa. Śmierć przerwała jej pracę, a nie zniechęcenie i rezygnacja z obranej drogi postępowania.
Mam nadzieję, iż przedstawionymi argumentami udało mi się udowodnić, że Stanisława Bozowska odniosła zwycięstwo w swoim życiu.