Kim jestem.?
Chciałam sobie zadać wiele razy to pytanie.
Nie jestem nikim wyjątkowym. Nie jestem inna.
Wszędzie wypisuję: `Inna od innych`, ale teraz dopiero zrozumiałam, że
jestem zwykłą przeciętną osobą.
Dla niektórych znaczę wiele, dla innych nie znaczę nic.
Wiem, że kiedyś wszystkie moje poglądy się zmienią.
Patrząc na to z góry, jestem tylko dzieckiem..
Ale.. No właśnie, jest `ale`.
Dla Ciebie mogę być tylko dzieckiem, dla niego dorosłym człowiekiem.
Tyle się ostatnio działo.
Ręce wznoszę w modlitwie.
Zwracam się do Boga, bo tylko On mnie rozumie...
Słuchawki w uszach, na biurku niedopita kawa, czarne paznokcie i dłoń ocierająca policzka z łez.. Nie człowiek Emo jak niektórzy twierdzą, nie pesymistka, ale
Zwykły człowiek.
Przeciętny.
Ale..
Czym jest przeciętność?
Czy być przeciętnym oznacza, być takim samym jak pozostali?
Czy może być takim samym jak stu innych.?
Na te pytania, choćby ktoś był wybitnym naukowcem,
nie odpowie.
Nikt.
Bo każdy przecież jest inny.
Nawet bliźniacy.
Inne linie papilarne, lekko zmieniony kolor włosów,
Głos takjakby nie ten sam i .. Zapomniałam o najważniejszym. Właśnie.
Inne uczucia, inny styl, inne wnętrze.
Bo każdy ma swoje czucia, które tak łatwo zranić :(..
No więc na czym polega przeciętność?
Na kopiowaniu?
Na naśladowaniu?
Na przypadku?
Nie wiem.
I niie chcę wiedzieć...
Zastanawiam się nad sensem tego, co powyżej opisałam.
Każdy człowiek z pozoru jest inny, a jednak jest taki sam?
Nie..
Nie..
Nie wiem.
KAŻDY.
Właśnie. Ciągle tak piszę. Każdy, każdy, każdy.. Przecież jest tyle słów w mojej głowie, a ja używam właśnie tego.
KAŻDY ma czasami złe dni. Mój chyba jest dzisiaj.
Ale nie. Przecież rano byłam jeszcze wesoła.
Nie powinniśmy mówić `Każdy ma dzisiaj złe dni` tylko `Każdy ma czasem złe minuty`;/
Bo rano mozemy płakać, a wieczorem możemy się śmiać.
Życie dużo mnie do tej pory nauczyło.
Życie co chwilę nas czegoś uczy.
I niech tak pozostanie, bo inaczej każdy bez przerwy zastanawiałby się nad jego sensem, a tego również nigdy się nie dowiemy...
Idę. Dopić kawę..