Czy emigracja zarobkowa jest dobrą propozycją dla młodych Polaków?
Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej otworzyło przed Polakami niektóre rynki pracy państw Unii Europejskiej, a w perspektywie do 2011 roku należy oczekiwać całkowitej liberalizacji dostępu do rynków pracy wszystkich państw Unii. W efekcie mamy do czynienia ze zjawiskiem relatywnie silnego odpływu siły roboczej, którego czas trwania można szacować na przynajmniej dekadę. Emigrują nie tylko osoby dorosłe, stateczne rodzinnie, poszukujące lepiej płatnej pracy, ale coraz częściej osoby młode, niedoświadczone, pragnące zdobyć wysokie wykształcenie, a co za tym idzie w późniejszym czasie dobrze płatną pracę i pozycję zawodową.
Czy emigracja zarobkowa jest dobrą propozycją dla młodych Polaków?
Z punktu widzenia samych młodych Polaków ? tak. Poza granicami Polski zdobycie wykształcenia na wysokim poziomie nie jest rzeczą trudną, wystarczy tylko operować językiem obcym. Nie wkładając w naukę dużej sumy pieniędzy możemy zdobyć upragnione, wymarzone stanowisko.
W Polsce poziom edukacji wciąż nie jest na tak wysokim poziomie jak w innych państwach Unii Europejskiej. Żeby dostatecznie się wykształcić potrzeba niebagatelnej sumy pieniędzy, a w wielu przypadkach kontaktów osobistych i układów. Młodzież coraz częściej opuszcza kraj i szuka szansy życiowej w innych częściach Europy. Jakże często słyszymy, że koledzy z jednej szkoły spotykają się na ulicach Dublina, Londynu bądź innych miast Europy. Czy powinniśmy się temu dziwić?
Za granicą jest dobrze, łatwiej i bardziej opłacalnie. Dzisiaj ludzie młodzi są lepiej przygotowani do ?wędrówki? po Europie, znają często język, choćby w stopniu podstawowym.
Jesteśmy w Unii więc mamy więcej praw, uruchomiono tanie połączenia lotnicze, do tego dochodzi brak w Polsce pracy, która zaspakajałaby ich oczekiwania i ambicje zgodnie z często wysokimi kwalifikacjami choćby w jakiejś perspektywie. To wszystko zachęca do szukania swojego miejsca w innym kraju. Oczywiście nie chcę pisać, że to tragedia narodowa, że tak być nie powinno, że to marnotrawstwo pieniędzy.
Chciałabym powiedzieć, że to nie jest źle, iż młodzi ludzie szukają swojej szansy na skalę możliwości w innych krajach. Myślę, a nawet wiem, że ci, którzy z założenia jadą na dwa lub trzy miesiące podejmują się w miarę szybko prostych prac w barach, na budowie, przy sprzątaniu. Po zarobieniu swoich wymarzonych pieniędzy często przeznaczają je na dalszą naukę, kolejny rok studiów, bądź przeżycie zimy w kraju.
Z kolei ci, którzy plany życiowe łączą z emigracją choćby na kilka lat szukają pracy lepszej, dobrze opłacanej, dającej możliwość w miarę dobrego życia tam, a w przyszłości może i w Polsce. Jednym się udaje, drugim nie.
Wszystkie te działania prowadzą do przyspieszonego kursu życia, do zdobywania nowych doświadczeń i pobudzania nowych marzeń.
Kiedy o Polsce będzie się w świecie mówiło z szacunkiem, a nie z pogardą i uśmiechem, wtedy do takiego kraju każdy rodak będzie wracał z przyjemnością, tutaj będzie realizował swoje plany życiowe, tutaj będzie naciskał na zmiany, które sprawdziły się w innych krajach. Taka przyszłość mi odpowiada.
Obecna polityka doprowadza do tego, że nasza młodzież zaczyna się wstydzić, za rząd. Nie ma dziś żadnej polityki, która zmierzałaby do zatrzymania w Polsce młodych i zdolnych ludzi. Odnieść można wrażenie, że Matka ? Polska cieszy się z emigracji młodych Polaków. Im więcej ich wyjedzie, tym korzystniej będą wyglądać statystyki spadku bezrobocia. Zjawisko masowej emigracji Polaków, przypominam, że głównie młodych, doczekało się już miana największego fenomenu społecznego w ostatnich latach. Emigracja zarobkowa jest dobrym rozwiązaniem dla młodych Polaków, którzy pragną spełnić się zawodowo na arenie międzynarodowej, którzy chcą bezpłatnie się leczyć, mieć zagwarantowaną bezpieczną przyszłość, a w odległych czasach wystarczająco wysoką emeryturę.
Zjawisko emigracji nie jest korzystne dla Polski. Za parę lat więcej Polaków znajdziemy w Berlinie, Chicago, niż w Warszawie. Tyle się mówi - polityka prorodzinna, spadające bezrobocie. Czy my młodzi ludzie oczekujemy wiele od naszego ?Domu- Polski? ? Chcemy godnie żyć, zapewnić godną egzystencję naszym przyszłym rodzinom, wykształcić siebie, a później nasze dzieci, nie borykać się o trud zdobycia pieniędzy, nie walczyć przez miesiąc o przetrwanie z pytaniem ?czy kupić buty dziecku czy zapłacić rachunek za telefon??.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zagwarantowanie nam ? młodym ludziom takich warunków rozwoju, abyśmy nigdy nie musieli myśleć o emigracji. W obecnym czasie jest to nieuniknione.
Temat masowych wyjazdów młodych ludzi z Polski budzi w kraju skrajne emocje. Jedni przekonują, że świadczy to o dokonywaniu wyborów przez Polaków, którzy nie obawiają się konfrontacji ze światem i zdolni są przezwyciężyć językowe i kulturowe bariery. Inni natomiast wskazują, że w ten sposób kraj traci najbardziej przedsiębiorczych i najlepiej wykształconych obywateli.
Młodzi ludzie wyjeżdżają, bo nie chcą tracić szansy i popadać w apatię. Część liczy na to, że, zdobędą nowe kwalifikacje, dyplomy i wrócą do kraju jako osoby znacznie bardziej konkurencyjne niż ci, którzy tu zostaną.
Wykażmy swój patriotyzm i starajmy się odnaleźć pozytywne strony pozostania w kraju i kształcenia się na naszych, polskich uczelniach. Lepiej zapalić malutką świeczkę, niż zaklinać ciemność. Nim ostatni Polak wyjedzie i zgasi światło, jestem przekonana, że trzeba coś zrobić. Na razie mogę wołać: ?Nie wyjeżdżajcie?.
Życie to coś więcej niż ustawiona pozycja materialna, niż zarobione pieniądze. Owszem to pomaga nam zdobywać szczęście, ale z Polską jesteśmy związani sercem. Tu są osoby, które kochamy i które są nam najbliższe. To my stanowimy Polskę i to my jesteśmy Polakami.
Bibliografia:
1.) http://forum.testowa.info/7_0.html
2.) www.wikipedia.org.pl
3.) Encyklopedia Popularna (wyd. Ryszard Kluszczyński)
4.) Leksykon problemów międzynarodowych - Mojsiewicz Czesław