Antygona jest postacią mitologiczną, córką Edypa i Jokasty, siostrą Ismeny, Eteoklesa i Polinejkesa. Edyp pokonał Sfinksa i otrzymał w nagrodę rękę Jokasty – swojej matki, o czym nie wiedział. Od tej pory nad ich rodem ciążyła klątwa bogów. Po bratobójczym zbrojnym konflikcie między Polinejksem a Eteoklesem , w którym obaj zginęli, Kreon zakazał pochówku Polinejksa, ponieważ uznał go za zdrajcę ojczyzny. Zabronił pod karą śmierci grzebać zwłok. I tu rozpoczyna się tragizm Antygony. Co ma wybrać? Każda decyzja okaże się zgubna. Gdy pogrzebie brata zostanie skazana na śmierć przez króla, jeśli jednak pozostawi ciało na pastwę zwierząt ukarzą ją bogowie. Antygona decyduje się jednak pogrzebać brata, sprzeciwiając się woli króla wybierając śmierć. Czy dokonała słusznego wyboru? Myślę, że jak najbardziej był to słuszny wybór. Swoją tezę chcę poprzeć kilkoma argumentami.
Najważniejszą argumentacją jest to, że Antygona była osobą religijną. Przestrzegała prawo boskie, które było dla niej o wiele bardziej ważne niż te, które zostały ustanowione przez człowieka tu na ziemi. Wiedziała, że jeśli pochowa brata jego dusza będzie mogła zaznać spokoju, jeśliby nawet sama za to została skazana na śmierć jej dusza też zazna wieczny spoczynek bez narażania się bogom.
Kolejną sprawą, która chcę poruszyć jest to, że dziewczyna kierowała się miłością do brata. Nie chciała, aby jego ciało było zostawione na pośmiewisko i zbeszczeszczane przez zwierzęta. Spełniła w ten sposób obowiązek siostry do brata, nie ważne kim by był.
Trzeba także pamiętać o tym, że Antygona chciała mieć spokój sumienia. Gdyby nie pochowała brata to sumienie być może nie pozwoliło by jej żyć albo normalnie funkcjonować. Nie znalazła by dla siebie miejsca na ziemi wiedząc, że dusza jej brata nie trafiła by do Hadesu.
Patrząc na te argumenty trzeba zgodzić się z faktem, że wybór Antygony był słuszny. W końcu życie tu na ziemi jest krótkie, a tam w raju nieskończone. Dzięki wyborowi Antygony możemy być pewni, że jej dusza doznała wiecznego spokoju. Na zakończenie, wracając do pytania postawionego w temacie, udzielam jednoznacznej odpowiedzi: „tak”.