Myślę, że Zbyszko pasuje do ideału rycerza. Przestrzegał on kodeksu rycerskiego i już jako młody mężczyzna w wieku 18 lat został pasowany na rycerza, co zdarza się rzadko. Szanował on kobiety był odważny i za wszelką cenę bronił swojego honoru i dumy, nawet w tedy, gdy tą ceną było jego życie. Był on również silny i potężnej postury jak na swój wiek. Mógł udźwignąć pełną zbroję tarcze i miecz. Gdy zmarł mu ojciec wziął go pod swoje skrzydła Maćko, który razem z nim jeździł na wyprawy wojenne. Zbyszko był młody i czasem głupi był za bardzo porywczy, co o mały włos spowodowałoby jego bezsensowną śmierć.
Natomiast Jurand był mściwy, choć także przestrzegał kodeksu rycerskiego był mężny i dotrzymywał zawsze swojego słowa. Każdy się go słuchał, bo był,,Pogromcą Krzyżaków” i miał dużo doświadczenia życiowego. Był on również twardy i nie popuszczał nikomu. Często do króla dochodziły na niego skargi od krzyżaków. Jurand był potężnej postury jak przystało na idealnego rycerza. Był odważny i nie ustępliwy nie dało go się nawet przekupić. Jedynie nie podobało mi się w nim to, że od czasu zabicia jego żony mścił się na krzyżakach zamiast zająć się swoją ostatnią pociechą Danuśą.
Uważam, że nikt nie morze być idealny. Jurand jak i Zbyszko popełniali błędy i dla tego zremisowali. Myślę, że Zbyszko jak i Jurand powinni razem otrzymać tytuł idealnego średniowiecznego rycerza i stanąć razem na pierwszym miejscu podium.