„O ALEKSANDRZE MACEDOŃSKIM”
Drodzy słuchacze, moi mili.
Dziś rzadko poruszamy tematy o ludziach, którzy tyle dla świata zrobili,
Ale jedną z nich zaprezentuję,
Na końcu zaś wnioski wysnuję.
Chyba nie ma osoby, która by o nim nie słyszała.
O bohaterze, którego Macedonia miała.
Aleksander zwany Wielkim, ale dlaczego?
To temat przemówienia mojego.
Ale zacznijmy od początku.
Przyszedł na świat w 356r. p.n.e. z nieudanego związku.
Już od najmłodszych lat był na naukach u Arystotelesa.
On to zastępował młodemu chłopcu najważniejszego na świecie rodzica.
Zgłębiał tajniki literatury i retoryki.
W wieku lat szesnastu zastąpił ojca na tronie.
Gdy ten podążał ku bizantyjskiej stronie.
Lecz już dwa lata później objął w państwie władzę,
Bo jego ojca Pauzaniasz spiskowcy skazali na zagładę.
Młody mężczyzna lecz wielką mądrością się wykazujący.
Musiał w jednej chwili zostać państwa dowodzącym.
Odnowił wtedy przymierze z Grekami
I jako naczelny wódz pojawił się w starciu z Persami.
Wiosną 334 r. armia Aleksandra zaatakowała króla Dariusza III.
Nie tracąc przy tym za dużo wojska swojego.
Następnie zwyciężył nad rzeką Gralikos.
Sardes, Milet, Efez i Halikarnas zdobył i już na niego czekało Issos.
W 333r. przekroczył góry Taurus, by jesienią oczekiwaną bitwę stoczyć.
Inaczej jego losy nie mogły się potoczyć.
Osiągnął już tyle, ale wciąż mu było mało.
Więc kolejne miasto do jego kolekcji wpadło.
Zdobywając fenickie miasto Tyr.
Do Egiptu wkrótce przybył.
Za wybawiciela narodu go uznano.
I na faraona go koronowano.
W 332r. założył Aleksandrię,
Która od jego imienia wzięła swoją nazwę.
Wiosną 331r. przybył do Mezopotamii.
By ostatecznie pod Gaugamelą skończyć z Persami.
Kiedy to w 330r. Dariusz III zmarł,
Jego następcą ogłosił się sam.
Przejął jego zwyczaje perskie, kult władcy i ceremoniał,
Zaś już od 329 zdobyte tereny Iranu doglądał.
Wiosną 327 wyruszył na podbój Indii.
Lecz bunt wojsk zmusił go do odwrotu.
Dosięgną nawet kresów świata.
Choć prędki był koniec jego żywota.
Zachorował podczas jednej z wielkich wojen.
To był koniec jego zbrojeń.
Zmarł 10 czerwca 323r.
Nastał czas wielkiego mroku.
Drodzy słuchacze, czyż nie trudno więc będzie nam stwierdzić, że był on wielki?
Był jednym z największych wodzów historii świata, niedoścignionym talentem sztuki wojennej, o nieprzepartej woli działania i ogromnych ambicjach. Jednym z niewielu, którzy przemierzyli tak daleką drogę, na koniec świata a nawet jeszcze dalej w wyobrażeniu ludzi jego epoki. Dlatego uważam, że bez przesady został nazwany wielkim.