profil

Recenzja Filmu Pianista

poleca 85% 132 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Szpilman: „Wielki, mały człowiek”
Tak smutną i prawdziwą historie musi zobaczyć każdy, a w szczególności Polak. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bliska jest ona naszym sercom.

Dramat wojenny Pianista jest nakręcony na podstawie wspomnień Władysława Szpilmana, wybitnego polskiego muzyka, żyda, który przeżywa terror II Wojny Światowej. Został przeniesiony do getta i z całej jego rodziny tylko jemu udało się uniknąć wyjazdu do obozu zagłady. Od tego czasu musi pracować dla Niemców, głodować, ukrywać się po Warszawie kompletnie samotnie, obserwując piekło otaczające go z każdej strony.
Reżyserem tego dzieła jest Roman, Polański, który tak samo jak główny bohater jest Polakiem wyznania żydowskiego. Historia opowiedziane w filmie była bardzo bliska jego sercu, gdyż sam jako dziecko przeżywał to samo. Może właśnie dzięki temu udało mu się stworzyć arcydzieło. Nie można się oprzeć wrażeniu, że wszystko zostało dopracowane do perfekcji: od doboru aktorów, poprzez scenarzystów, kończąc na muzykach. Nic dziwnego, że Polański uhonorowany został Oscarem za reżyserie. Główną rolę w filmie odegrał Amerykanin Adrien Brody, robiąc to w niezwykle realistyczny i przekonujący sposób. Wspaniale wczuł się w postać Władysława Szpilmana, w każdej scenie z jego udziałem, emanowało uczucie smutku i tragedii. Jednak mimo to czasem można było wyczytać z twarzy aktora nadzieję, i właśnie dzięki temu jego gra jest tak niepowtarzalna. Tak samo jak reżyser, dostał nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej za główną rolę męską. Ścieżką dźwiękową zajął się Wojciech Killar, znany polski kompozytor i trzeba powiedzieć, że spisał się świetnie. Muzyka była przepiękna, doskonale dobrana do momentu i zwiastowała ona tragiczne zdarzenie. Killar miał zadanie niełatwe gdyż muzyka była bardzo istotnym elementem filmu. Można nawet powiedzieć, że była ona całym życiem „pianisty”, jego jedynym szczęściem, za czasów tak smutnych. Zarówno pierwsza scena jak i ostatnia była grą na pianinie, zaś jedną z najpiękniejszych było, kiedy oficer niemiecki uratował mu życie, gdyż zakochał się w jego muzyce. Scenariusz napisał Ronald Howard, na podstawie książki o tym samym tytule, za co został nagrodzony Oscarem za najlepszy scenariusz adaptowany. Scenografie wykonał Alan Starski, realistycznie i bardzo szczegółowo pokazując ruiny, gruzy. Widać jak na początku Warszawa jest pokazana jako kolorowa, żywa, tak po wybuchu wojny, wszystko zmienia swe barwy na ciemniejsze, bardziej ponure, przygnębiające. Również kostiumy, które wykonała Anna Shepard, oddawały klimat tamtych lat. Zdjęcia wykonał Polak Paweł Edelman i trwały one prawie cały rok. Został on obsypany nagrodami, za ukazanie getta i Warszawy po powstaniu, w tak przejmujący sposób.
„Pianista” pokazuje wytrzymałość ludzkiej natury w obliczu wszech otaczającej śmierci., oraz niewyobrażalną siłę muzyki, która może nawet uratować życie i być jedynym szczęściem człowieka. Myślę ze poruszy on nawet najmniej wrażliwego widza, gdyż tak jak powiedział Polański „To historia, której szukałem, mimo grozy, niosła pozytywne przesłanie, pełne nadziei”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Ciekawostki ze świata