13 grudnia 2006 r. mija ćwierć wieku od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.Choć jest to szmat czasu, to nie zatarł on wspomnień.Tamte wydarzenia wciąż są dla Polaków ważne i wciąż budzą silne emocje.W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godzinie 6:00 rano generał Wojciech Jaruzelski ogłosił wprowadzenie stanu wojennego na terenie całego kraju Uchwałą Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 r.Rada Państwa była bowiem jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego, a ówczesna ustawa zasadnicza nie przewidywała żadnych ograniczeń czasowych, co do podjęcia przez nią takiej decyzji.
Oficjalnym powodem ogłoszenia stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju, której przejawami były m.in. brak zaopatrzenia w sklepach (także żywności), oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy.Za najważniejszy argument uznano groźbę interwencji zbrojnej przez pozostałe państwa Układu Warszawskiego. Władze komunistyczne wskazywały swoich nowych przeciwników politycznych jako przyczynę powstałej sytuacji. Stan wojenny wprowadzono w 16 miesięcy po strajkach w 1980, które doprowadziły do powstania Solidarności i odwilży politycznej w Polsce.
W nocy z 12 na 13 grudnia miały miejsce masowe aresztowania.We wszystkich regionach Polski, zgodnie ze wcześniej ustalonymi listami, internowano działaczy ,,Solidarność'', członków opozycji oraz działaczy PZPR, m.in. Gierka, Jaroszewicza.Tych ostatnich aresztowano w celach propagandowych.Internowano około 10 tysięcy osób.2,5 tysięcy działaczy opozycyjnych skazano za ,,przestępstwa antypaństwowe''.
Wprowadzenia stanu wojennego nie da się jednoznacznie ocenić. Polacy są w tej sprawie podzieleni. Przeciwnicy decyzji Rady Państwa za argument podają zamach na wolności obywatelskie: internowanie działaczy opozycyjnych, kontrola rozmów telefonicznych, obecność wojska na ulicach miast, ograniczenie prawa do swobody poruszania (przepustki zezwalające na opuszczenie miasta czy godzina milicyjna).Spora część społeczeństwa popiera jednak decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego. Wcześniejsze wydarzenia na Węgrzech w 1956 i w Czechosłowacji w 1968 (protesty opozycji krwawo stłumione interwencją wojsk Układu Warszawskiego) utwierdzają w przekonaniu, że wkroczenie oddziałów armii państw sąsiednich było możliwe.
Stan wojny został zniesiony 22 lipca 1983 r.Gen. Wojciech Jaruzelski utrzymuje, że jeśli stan wojenny nie zostałby wprowadzony, prawdopodobnie wojska radzieckie wkroczyłyby do Polski.Do dziś jednak historia jednoznacznie nie oceniła, kto w tym sporze ma rację.Musi jednak minąć jaszcze wiele lat, nim o 13 grudnia będziemy mogli mówić spokojnie.