Recenzja filmu "Władca Pierścieni - Dwie Wieże"

Druga część wladcy pierscieni jest pelna niespodzianek. Peter Jackson pominął niektore z watkow ksiazki, inne podkoloryzował, dodał też coś od siebie..
Pewne wątki w książce tylko zasugerowane, w filmie są pokazane bardzo widowiskowo. Wszystko rozgrywa sie w przepięknych miejscach.
Specjaliści od efektów specjalnych przeszli tym razem sami siebie. finałowa bitwa zapiera dech piersiach, zaś potyczki z wrogami, oddziałami Uruk-Hai,
czy spotkania z Nazgulami przemierzającymi przestworza na latających bestiach wyglądają fantastycznie. Niesamowicie zrobione sa sceny z Entami.
Przełomem technologicznym jest też Gollum.
„Dwie wieże” to kontynuacja podróży rozpoczętej tuż za progiem Bag’s End. Film jest pełen poruszających momentów,
tworzących razem opowieść o sile przyjaźni, lojalności, ratowaniu dobra i ukochanej ziemi, a przede wszystkim o stawianiu czoła złu tkwiącemu w duszy każdej istoty.
Fabuła ekranizacji to głównie wędrówki i wojny.
Obsada aktorska do tego filmu została trafnie wybrana, każdy dobrze wywiązywał się ze sowjego zadania.
Jednak najlepiej na jej tle prezentuje się Andy Serkis "odtwórca" postaci Golluma. Jego samego co prawda nie widać na ekranie, ale ruchy Golluma wzorowane
były właśnie na ruchach Serkisa, który postaci Golluma udzielił również głosu.
Warto zwrócić uwagę na Viggo Mortensena w roli Aragorna. Obok Golluma aktor ten wysuwa się w drugiej części na pierwszy plan.
Ma charyzmę niezbędną do grania rzeczy epickich i heroicznych
Film bardzo interesujący, wciąga. Naparwde warto wydać te pare złotych i przejść się do kina lub nawet kupić sobie Władce Pierścieni na DVD.