Gustaw Herling-Grudziński został w 1940 roku aresztowany w Grodnie przez NKWD, oskarżony o działalność szpiegowską i skazany na pięć lat pobytu w obozach. Do 1942 roku przebywał w łagrze w Jarcewie, później, dzięki porozumieniom polsko-sowieckim, dostaje się do armii Andersa i wraz z nią opuszcza Związek Radziecki. W roku 1951 ukazuje się w Londynie (po angielsku, a dwa lata później po polsku) dokumentalna relacja z łagrowych przeżyć i obserwacji poczynionych przez Gustawa Herlinga-Grudzińskiego na Sybirze, "Inny świat". "Inny świat" jest zarazem próbą ukazania sowieckiego obozu pracy, jak też wpływu łagrów na psychikę i kodeks etyczno-moralny osadzonych w nim więźniów. Więźniowie bowiem, aby przeżyć, muszą zapomnieć o wartościach, jakie dotychczas wyznaczały granice ich postępowania. Jeżeli chcieli myśleć o przetrwaniu, musieli dostosować się do reguł rządzących w gułagach. Herling-Grudziński obserwuje i opisuje proces degradacji człowieczeństwa, do którego doprowadza stworzony przez Rosjan cały system wymyślnych represji i ograniczeń. Rzeczywistość łagrowa to przede wszystkim ciężka, katorżnicza praca w nieludzkich warunkach. Więźniowie stanowią tanią siłę roboczą, są więc bezwzględnie i maksymalnie wykorzystywani. Życie ludzkie nie przedstawia tu żadnej wartości, każdego więźnia można zastąpić innym. Donosy, gwałty i mordowanie chorych oraz niezdatnych do pracy są na porządku dziennym. Więźniowie są zmuszani do składania obciążających zeznań, zanikają uczucia miłości i przyjaźni. Herling-Grudziński przedstawia w swojej książce wiele skomplikowanych ludzkich biografii, jak choćby losy Marusi i Kowala, enkawudzisty Gorcewa, trzech komunistów niemieckich czy też Kostylewa. Składają się one na rodzaj portretu zbiorowego, bowiem prawdziwym bohaterem nie jest jednostka, ale właśnie zbiorowość ludzka. Trudno jednoznacznie zinterpretować "Inny świat". Książka ta może być bowiem odbierana jako świadectwo tryumfu totalitarnego systemu dehumanizacji i zniewalania ludzkich umysłów. Dowodem na to może być widok człowieka złagrowanego, dostosowanego do rzeczywistości obozowej, akceptującego zaistniały stan rzeczy. Przykładów jest aż nadto. Kowal oddaje kolegom swoją ukochaną, czyni tak w imię obozowej solidarności. Kobiety są zmuszane przez głód do prostytucji. Żydowski architekt składa fałszywe zeznania, obciążające czterech Niemców. Na podstawie tychże Niemcy zostaną rozstrzelani. Z drugiej jednak strony nie wolno zapominać, że sam Gustaw Herling-Grudziński wyraźnie wskazuje na konieczność niepoddawania się terrorowi. Nie akceptuje jednoznacznie negatywnej oceny moralności ludzi osadzonych w łagrach. "Inny świat" ukazuje przecież postawy piękne. Przykładem może być "nawrócony" Kostylew, który, aby nie zapomnieć o ludzkim cierpieniu, codziennie opala sobie w ogniu rękę. Przykładem godnej postawy może być również Natalia Lwowna, która dostarczyła narratorowi zakazaną w obozie książkę Fiodora Dostojewskiego "Zapiski z martwego domu". Niezwykle wymowna jest również scena z "Epilogu". Wspomniany architekt, którego zeznania przyczyniły się do śmierci czterech więźniów niemieckich, już po wojnie, w Rzymie spotyka narratora i opowiada mu swoją historię licząc na zrozumienie i rozgrzeszenie. Jednak nie dostaje go. Świadczy to o nieprzejednanej postawie moralnej Grudzińskiego - zło nie może zostać usprawiedliwione, nawet pomimo okoliczności łagodzących. Człowiek musi walczyć nie tylko o swoje życie, ale przede wszystkim o zachowanie człowieczeństwa, nawet w sowieckich łagrach, na "nieludzkiej ziemi".